poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Z wizytą u Reksia, Bolka i Lolka - zwiedzamy Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej.

Któż z nas nie ma sentymentu do tych poczciwych polskich animacji, które powstały swego czasu w Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej ? Kto nie zna kultowych przygód Reksia albo Profesora Baltazara Gąbki ? Kto nie ekscytował się i nie przeżywał, kiedy Bolek i Lolek przemierzali całą kulę ziemską w swojej wielkiej podróży dookoła świata? 

Pamiętam jak dziś, kiedy razem z rodzicami i młodszą siostrą zasiadałam przed naszym (najpierw czarno-białym, a potem kolorowym już) telewizorem - i oglądałam te wspaniałe bajki, nie mające absolutnie nic wspólnego z dzisiejszymi komputerowymi trendami rodem z Pixara. Pamiętam, że aż drżałam z emocji na widok ich charakterystycznych czołówek - i dlatego też już wówczas postanowiłam sobie, że w przyszłości moje dziecko będzie wychowywało się właśnie na takich starych (lecz wciąż jarych) kreskówkach.

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

Kilka dni temu zaplanowaliśmy sobie również, że zabierzemy Bąbla do miejsca, w którym wszystkie te cudowne bajkowe przygody miały swój początek. Pojechaliśmy razem do Bielska-Białej. Do miasta, gdzie Reksia, Bolka i Lolka można spotkać , spacerując rodzinnie po ulicach. Do miasta, które z jednej strony przypomina odwiedzoną kiedyś przez nas austriacką stolicę (i stąd również określa się je jako "Mały Wiedeń" ) - a z drugiej strony znaleźć tu można najróżniejsze relikty  PRL-owskiej przeszłości i czasów , w których Polska zdecydowanie nie należała jeszcze do Unii Europejskiej.

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała


Jakim miastem jest Bielsko-Biała? Z całą pewnością posiadającym specyficzny, jedyny w swoim rodzaju klimat. Mamy tu do czynienia z mnóstwem wyraźnie rzucających się w oczy kontrastów i dysonansów. Wędrując wąskimi brukowanymi uliczkami podziwiamy zarówno majestatyczny i typowo wiedeński Zamek Książąt Sułkowskich - jak i bardzo zaniedbane, odrapane kamienice z osypującym się tynkiem (które jednak - podobnie jak nawierzchnia ulic - są poddawane mniejszym lub większym remontom).

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

Mieliśmy wielką nadzieję, że w trakcie naszej wędrówki po mieście będziemy mogli zajrzeć do Teatru Banialuka i obejrzeć chociaż część zgromadzonych tam lalek, kukiełek i innych eksponatów. Niestety, na miejscu pocałowaliśmy klamkę - ponieważ okazuje się, że teatr jest nieczynny w okresie wakacyjnym, a swoją działalność wznawia dopiero we wrześniu.

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

Tak czy siak, najbardziej wyczekiwanym przez Bąbla miejscem było wspomniane już wcześniej Studio Filmów Rysunkowych. Znajdujące się nieco na uboczu, w dość niepozornym budynku - a jednak od dziesiątek lat ma tam miejsce prawdziwa magia, ukochana przez kilka kolejnych pokoleń w Polsce i na całym świecie (bajka "Bolek i Lolek" była jedną z nielicznych europejskich produkcji, dopuszczonych do emisji chociażby w Iranie, po rewolucji islamskiej).

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

Już kupując bilety - mogliśmy spotkać wszystkich znanych nam bohaterów,  zamkniętych za szklanymi gablotami. W sklepiku znajdującym się przy kasie można nabyć zarówno pluszowe maskotki, jak i puzzle oraz gumowe figurki. Koszt wstępu to zaledwie 15 złotych, natomiast dzieci do trzeciego roku życia mogą zwiedzać studio zupełnie gratis. Taka cena wydaje mi się naprawdę mało wygórowana - zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że nasze zwiedzanie trwało aż dwie godziny, a oprowadzający nas pan wkładał w nie całe mnóstwo serca, energii i dobrego humoru.

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

Mieliśmy okazję dowiedzieć się między innymi :

- jak powstają poszczególne sceny w kreskówkach;
- w jaki sposób tworzone są ich tła muzyczne oraz efekty dźwiękowe;
- co trzeba zrobić, by ożywić naszkicowaną przez rysownika postać;
- czym różnią się dawne animacje od tych obecnych, realizowanych przy pomocy komputera;
- kim byli pomysłodawcy i twórcy naszych ulubionych bajek - oraz skąd czerpali swoje inspiracje...

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała

Przewodnik opowiadał nam o tym wszystkim z ogromnym zapałem i entuzjazmem. Było widać, że kocha swoją pracę - i że jest prawdziwym pasjonatem, o których we współczesnym świecie (mam wrażenie) coraz trudniej. Po zakończonym obchodzie wszystkich ekspozycji i pomieszczeń zostaliśmy zaproszeni jeszcze na półgodzinny animowany seans w sali kinowej - i to była dla Juniora absolutna wisienka na torcie oraz creme de la creme całej naszej wycieczki :) 

Z czystym sumieniem polecamy wszystkim wyprawę do Bielska oraz odwiedziny u Reksia, Bolka i Lolka. To niesamowite doświadczenie, które na pewno na długo pozostanie w naszej i Bąblowej pamięci !  Z całą pewnością wrócimy tam znowu - tym razem po to, żeby zdobyć Szyndzielnię, Klimczok albo któryś z pozostałych malowniczych szczytów Beskidu Śląskiego, wznoszących się nad miastem. 

podróże z dzieckiem Studio Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała Klimczok

46 komentarzy:

  1. Mieszkam niedaleko tego miejsca i często tamtędy przejeżdżam, fajnie, że wycieczka się udała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiałam Bolka i Lolka, niestety moje dzieci oglądać nie chcą, u nas świnka Peppa wygrywa ze wszystkimi bajkami

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, że nam też się tam podobało, prawda? I chyba oprowadzał Was ten sam pan:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie! Bardzo doceniam rodziców którzy pokazują dzieciom te nasze dobre stare bajki. Tym bardziej że szkoda że już powoli słuch o nich ginie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Od razu przypomniało mi się dzieciństwo, fajnie, że zabieracie dzieciaki w takie miejsca, jak by ni było z kultowymi postaciami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To musi byc swietna zabawa dla dzieci i przy okazji frajda dla doroslych :) Fajnie, ze Bolek i Lolek ciesza kilka pokolen :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Byliśmy w tym roku, ale trochę po macoszemu ją potraktowaliśmy. Następnym razem nadrobimy, bo bardzo nam się spodobała Bielsko - Biała

    OdpowiedzUsuń
  8. Do Bielska mam bardzo blisko, bo mieszkam w okolicach Katowic. Wstyd przyznać, ale w muzeum nigdy nie byłam. Jak moja Mała podrośnie, to będę musiała to nadrobić☺ a Szyndzielnie polecam. Bąblowi na pewno spodoba się kolejka ☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że z Bydgoszczy jest tam tak daleko. My Bolka i Lolka baardzo lubimy:) Pochłaniamy i książki i filmy z tymi sympatycznymi chłopakami:)

    OdpowiedzUsuń
  10. dzięki za komentarz, piękne foty

    OdpowiedzUsuń
  11. Moi chlopcy swego czasu czesto ogladali "Bolka I Lolka". Swietne, klimatyczne miejsce. Kto by pomyslal , ze Bielsko-Biala ma swoj urok :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Do takiego studia rysunków sama chętnie bym się wybrała! :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest cos takiego w Polsce? O kurcze.. Jade!

    OdpowiedzUsuń
  14. W mieście też można się świetnie bawic

    OdpowiedzUsuń
  15. Reksia bardzo lubimy. Nigdy nie byliśmy w Bielsku-Białej, ale mam nadzieję, że nadrobimy. Tm bardziej po Twoim wpisie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne zdjęcia, nigdy nie byłam w Bielsko-Białej. Ale wydaje się być ładnie. Reksia w dzieciństwie lubiłam, ale za bolkiem i lolkiem średnio przepadałam :P Ale oglądało się wszystko :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Woow - świetne.. A co do Reksia - to chyba nieśmiertelna bajka, takich już teraz nie robią :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie opisałaś Moje Miasto. Dla tych, którzy nie wierzą - to o czym pisze Karolina to wszystko dokładnie jest tak, jak przedstawiła. A potwierdzam to ja - rodowita bielszczanka obecnie na wygnaniu :-) Twój tekst dam do przeczytania mojemu 12-sto letniemu synkowi, który ciągle mi gada - mamo, co Ty tam w tym Bielsku takiego fajnego widzisz? No cóż, przyjdzie czas, że i on będzie wspominał z sentymentem różne miejsca i zdarzenia. A czy wiesz, że plac obok Zamku Sułkowskich, tam, gdzie stoi fontanna z 3 nagimi aniołkami, który zwie się oficjalnie Plac Chrobrego przez bielską młodzież z pokolenia na pokolenie nazywany jest Placem Pigal (nie wiem, jak się to pisze po francusku). Moja przyjaciółka z liceum, z którą na naszym Pigalu niejedno przeżyłam mieszka pod Paryżem i uznała, że nasz Pigal jest sto razy ładniejszy niż ich. I pewnie ma rację. Buziaki i pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz mieszkam pod Bielskiem i dopiero zaczynam lubić te okolice. Ale właśnie zdałam sobie sprawę skąd nazwa strony - plac pigal. Nie wiem, czy wiesz ale to lokalna strona z ogłoszeniami o pracę i zastanawiałam się czemu akurat tak wymyślli.

      Usuń
  19. Takie rzeźby w przestrzeni miejskiej to świetna atrakcja. Nie tylko dla dzieci. A wizyta w studio na pewno na długo zostanie Wam w pamięci. Żałuję, że mamy tak daleko. Może kiedyś, jak Tygrys przekona się do tych naszych bajek z dzieciństwa. Póki co nie przepada.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bielsko-Biała to wspaniałe miasto! Pochodzę ze Śląska, a tak dawno tam nie byłam. Chętnie wybrałabym się z dziećmi na podobną wycieczkę. Zwłaszcza, że 5-letni syn uwielbia starego poczciwego Reksia! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. W studiu filmów rysunkowych byłam bardzo dawno temu. Wspólnie z klasą. Bardzo chętnie wrócę z własnymi dzieciakami. Dziękuję za inspirację. Zupełnie zapomniałam o tym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Sama w studiu filmów rysunkowych nie byłam. Na szczęście moje dzieci z wycieczkami przedszkolnymi i owszem :).

    OdpowiedzUsuń
  23. Tyle pięknych fotek, ze zachciało mi się zabrać tam rodzinkę. Zazdroszczę takiego wypadu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bielsko biała to drugi koniec Polski dla nas, ale te miejsca które pokazalas zachęcają by wybrać się w tamte rejony :) Reksio i bolek i Lolek wymiataja :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bielsko biała to drugi koniec Polski dla nas, ale te miejsca które pokazalas zachęcają by wybrać się w tamte rejony :) Reksio i bolek i Lolek wymiataja :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Sama bardzo chciałabym się dowiedzieć jak powstawały kreskówki i co inspirowało twórców. Kiedyś z pewnością wybiorę się w podróż po Polsce i odwiedzę te wszystkie cudowne miejsca, które pokazujesz.

    OdpowiedzUsuń
  27. Za kilka dni jadę w Beskidy, potem do Czech i wracając odwiedzam koleżanki an śląsku. Może mam cię jakoś po drodze, bo widzę, że śladami twoich wycieczek tez powędruję.

    OdpowiedzUsuń
  28. Trochę mam póki co nie po drodze ;) ale super pomysł!
    Ja ostatnio to wyczaiłam, stosunkowo blisko, chciałabym się wybrać.
    http://arendel.pl/

    OdpowiedzUsuń
  29. A Wy znów podróżujecie :) Intensywne wakacje!

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo zachęcająco opisałaś Bielsko. Ja kiedyś mieszkałam całkiem blisko i nie miałam sposobności tam być. Wszystko jest do nadrobienia. Połączyłabym wycieczkę z Beskidem Śląskim :)

    OdpowiedzUsuń
  31. o rany, aż mi się przypomniało całe dzieciństwo. Cudownie zaprezentowałaś te miejsca, chciałabym kiedyś pokazać je córce.

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudowne miejsce! Mam nadzieję, że i nam uda się tam kiedyś w końcu dotrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  33. A wy nieustannie w drodze! Nie da się nie zazdrościć pomysłów i energii... no nie da ;-)

    OdpowiedzUsuń
  34. To bajka zdecydowanie z naszego dzieciństwa A nie naszych dzieci. Pamiętam, jak kiedyś włączyłam córce Bolka i Lolka , zupełnie ją tą bajką nie zainteresowała. Co innego ja - nie mogłam się oderwać. Byłam zachwycona. W tym miejscu także bym się zakochała.

    OdpowiedzUsuń
  35. Beski Śląski przepiękny. Widzę po zdjęciach, że Wasz wyjazd udany :)

    OdpowiedzUsuń
  36. I kolejna Wasza świetna wycieczka! Aktywne macie to lato :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Super! Sama bym się chętnie na taką wycieczkę wybrała!:D

    OdpowiedzUsuń
  38. O proszę! "obowiązkowe" miejsce na szkolne wycieczki :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Odwiedziłam Studio Filmow Rysunkowych w Bielsku na wycieczce szkolnej. Stare, dobre czasy.

    OdpowiedzUsuń
  40. Moje dziewczyny byłyby w siódmym niebie. Muszę je koniecznie kiedyś tam zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  41. Jestem w Bielsku średnio kilka razy w miesiącu, ale mnie kojarzy się głównie z wizytami u lekarza, ewentualnie z zakupami.

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)