Chyba przyznacie mi rację,że ten rok jest jedyny w swoim rodzaju - pod niemal każdym względem i niekoniecznie w pozytywnym sensie...Nie wiadomo,jak będą wyglądały tegoroczne święta,czy nie zostaniemy znowu zamknięci w domu i odizolowani od swoich bliskich,czy będziemy mogli spędzić ten czas razem w gronie większym niż tylko nasi domownicy...Wiadomo natomiast,że wszelkie uwielbiane przez nas zimowe koncerty i kiermasze zostaną definitywnie odwołane albo będą odbywały się wyłącznie online,co na pewno nie odda w pełni ich magicznej atmosfery.
Jak widać na załączonych zdjęciach,już nawet samo standardowe oświetlenie zabytkowego budynku robi wrażenie - natomiast po przejściu przez zaczarowaną bramę i zejściu schodami do przyzamkowego ogrodu znajdujemy się w samym centrum iście bajkowej,pięknie rozświetlonej scenerii i zostajemy zaproszeni na plenerowy książęcy bal przy dźwiękach walca.
Ruchome świetliste kaskady,fontanny,połyskujące kwiaty i krzewy,mieniące się lampkami zamkowe mury i poręcze sprawiły,że nasz Bąbel biegał od jednej do drugiej instalacji jak szalony i sam już nie mógł się zdecydować,którą z nich chce obejrzeć jako pierwszą ;) Na nasz największe wrażenie zrobił baśniowy parkiet pod gołym niebem,który od razu skojarzył mi się z wszystkimi najpiękniejszymi disneyowskimi bajkami o księżniczkach.
Niewielka część ekspozycji znajduje się też w zamkowych wnętrzach,lecz generalnie niemal całe zwiedzanie odbywa się na świeżym powietrzu - co jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem w ramach obowiązujących obecnie obostrzeń sanitarnych. Pamiętajcie też,że Ogrody Światła w Wałbrzychu otwierają swoje podwoje dla zwiedzających codziennie od godziny 16:30 - czyli dopiero w momencie,kiedy zrobi się naprawdę ciemno dla uzyskania jak najbardziej spektakularnego efektu :)
Oczywiście - jak to zwykle bywa - wszystkim nie dogodzisz i w czasie naszego zwiedzania słyszałam też utyskiwania pewnej eleganckiej pani, że światełek za mało,że oprawa muzyczna nie taka jak trzeba,że generalnie szału nie ma i że jest nieco rozczarowana...My natomiast wręcz przeciwnie! Cieszymy się,że nawet w tak dziwnych i paskudnych czasach ktoś stara się robić COKOLWIEK,co choć trochę przybliży nas wszystkich do dawnej normalności i wywoła uśmiech na dziecięcych buziach :)
W tym roku po raz pierwszy świetlista ekspozycja znalazła swoje miejsce również w wałbrzyskiej Palmiarni - jednak tam jest już bardziej symboliczna i mniej okazała. Znajdziemy tu między innymi kolorowe ryby,motyle,żółwie,papugi i ogromnego pawia - a eksponatom towarzyszą też dźwięki imitujące szum wody oraz śpiew ptaków. Mam nadzieję,że w kolejnych latach całe przedsięwzięcie będzie rosło w siłę i rozświetlało coraz większe powierzchnie - jednak już teraz stanowi sympatyczną atrakcję dla dzieci,do skorzystania z której serdecznie Was zachęcam :)
a poniżej jeszcze promocyjny filmik z oficjalnego kanału Zamku Książ.
Przepięknie. Szkoda, że mamy tak daleko, bo chętnie bym się tam wybrała.
OdpowiedzUsuńale pięknie i już tak bardzo świątecznie... jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńBardzo magiczne miejsce :) Coś w sam raz dla nas!
OdpowiedzUsuńCudnie i przepięknie. Warto takie miejsca zobaczyć. A ten rok rzeczywiście będzie zupełnie inny niż poprzednie. Też tęsknimy za jarmarkami. Już w tamtym roku planowaliśmy Wrocław...
OdpowiedzUsuńale magiczne miejsce, jeszcze jak jest walc to już całkiem jak z bajki! <3
OdpowiedzUsuńWow ale tutaj pięknie. Po prostu jak w bajce. Ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuńTylko raz Byłem w Książu, z 15 lat temu, i to latem, pamietam, ze było pięknie i tajemniczo. Teraz jest chyba jeszcze piękniej. Ładnie to pokazałaś
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca! Odwiedzamy je co roku, bo dzieciom bardzo się podobają te wszystkie magiczne ekspozycje świetlne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te światełka :) oj cudne. Gdybym mogła pobiegłabym z aparatem natychmiast na nocne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPięknie. Jak mi brakuje otwartych galerii z lampkami, ozdobami i muzyka świąteczną. Uwielbiam taką oprawę.
OdpowiedzUsuńja dzięki Tobie dowiaduje się, gdzie najlepiej pojechać z moimi dzieciakami, aby pokazać im coś ekstra <3
OdpowiedzUsuńPięknie i efektownie. Chciałabym kiedyś w końcu dotrzeć do tego Książa bo to mega ciekawe miejsce .
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce. Nigdy tam nie byliśmy. Może kiedyś się uda.
OdpowiedzUsuńMy też mamy tam daleko. Szkoda, że u was nie ma takich atrakcji.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, uwielbiamy takie atrakcje. W tym roku jednak nie wybieramy się już w dalsze podróże.
OdpowiedzUsuńCudownie byłoby zobaczyć takie miejsce. Przepiękne i klimatyczne.
OdpowiedzUsuńLubię grę przeplatania się ciemnego nieba i świateł, dwa kontrasty, które wspaniale potrafią ze sobą współdziałać, wzajemnie stają się dla siebie tłem. :)
OdpowiedzUsuńAleż magicznie! Sama niedawno byłam w ogrodzie świateł, ale nie był tak urokliwy jak ten na zdjęciach.
OdpowiedzUsuń