Bajkę o trzech małych świnkach i złym wilku znają chyba wszyscy i nikomu nie trzeba jej przedstawiać - ale tym razem w nasze ręce trafiła nieco inna wersja, będąca unikatowym połączeniem książeczki dla dzieci i słuchowiska. Wszystkie melodie i odgłosy wykorzystane w książce zostały skomponowane specjalnie na potrzeby tego konkretnego wydania - przy udziale profesjonalnych aktorów, muzyków i prawdziwych instrumentów. Pewnie właśnie dlatego poszczególne dźwięki są bardzo miłe dla ucha i słucha się ich z autentyczną przyjemnością - co niestety nie zdarza się często, bo inne tego typu książki niejednokrotnie miałam ochotę wyrzucić przez okno (albo chociaż wyciągnąć z nich baterie i udawać, że się zepsuły ;))
Sama historia nieco odbiega od wersji, którą pamiętam z własnego dzieciństwa. Świnki spotykają na swojej drodze rolnika, drwala i robotnika, którzy użyczają im różnych materiałów do budowy domów. Potem jest już bardziej tradycyjnie: pojawia się wilk, swoimi potężnymi dmuchnięciami burzy domy ze słomy i z drewna, a wszyscy trzej bracia szukają schronienia w najbardziej solidnym budynku z cegieł. Ilość tekstu została tutaj skrócona do absolutnego minimum - ponieważ resztę treści uzupełniają moduły dźwiękowe, uruchamiane poprzez wciśnięcie ukrytych na ilustracjach nutek. Myślę, że jest to świetna alternatywa dla dzieci, które męczą się i nudzą przy bardziej obszernych, klasycznych lekturach - oraz pierwszy krok w kierunku "zainfekowania" ich czytelniczym bakcylem.
Bajki dźwiękowe są o tyle wyjątkowe, że działają jednocześnie na kilka różnych zmysłów: wzrok, dotyk oraz słuch. Mogą również w znacznym stopniu przyczynić się do rozwoju mowy, zachęcając dziecko do naśladowania odgłosów - w związku z czym ich lektura staje się przy okazji świetnym ćwiczeniem logopedycznym. Na końcu książeczki melodie i dźwięki zostały zebrane raz jeszcze, żeby mały czytelnik mógł wysłuchać ich ponownie, utrwalić je i (ewentualnie) dopasować do konkretnych opisanych sytuacji. Ja jestem szczerze zachwycona wszystkimi odgłosami, które znakomicie oddają dynamikę zdarzeń, bez wątpienia wzbogacają całą opowieść i świetnie komponują się z tekstem.
"Trzy małe świnki. Bajka dźwiękowa"
Wydawnictwo Harper Kids
tekst i ilustracje: Olivier Tallec
stron: 24 / wiek: 3-7 lat
Fajnie że książeczka pobudza zmysły dzięki temu jest atrakcyjniejsza dla odbiorcy:)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na prezent dla dziecka :) Bardzo atrakcyjna forma dla małego czytelnika :) Chyba wpiszę na listę prezentową dla mojej chrześnicy :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta książeczka! I przywołuje miłe wspomnienia z dzieciństwa 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ładna książeczka, dziękuję za super recenzję. Na pewno zakupię ją dla swojej pociechy.
OdpowiedzUsuńPowiem tak... ta książka musi się u mnie znaleźć chociażby ze względu na cudowną okładkę :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że ta historia została rozbudowana i pojawili się nowi bohaterowie. Ja chyba wolę tradycyjną i pierwotną wersje
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny jestem zachwycona tym wydaniem dźwiękowym. Jest super.
OdpowiedzUsuńJaka fajna książeczka z dźwiękiem. Historię o trzech świnkach znam, ale taką pierwszą wersję.
OdpowiedzUsuńŚwietna seria. Młodszym czytelnikom na pewno przypadnie do gustu. Takich książek jeszcze chyba nie było :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tę serię, poluję na części, których nie mam w jakiejś przystępnej cenie ;-)
OdpowiedzUsuń