Grudniowa wishlista dla mamy, dla dziecka i dla domu - nasz wirtualny list do Świętego Mikołaja.

Już od jakiegoś czasu blogosfera bombardowana jest wszelkiej maści świątecznymi wishlistami i przeglądami prezentów od Mikołaja. Nie będę w tej kwestii wyjątkiem ;) Zapraszam Was na nasze grudniowe zestawienie - i zachęcam do podzielenia się w komentarzach własnymi pomysłami na bożonarodzeniowe upominki :)

DLA DZIECKA

Mając nadzieję na obfite opady śniegu - zamierzamy kupić Bąblowi nowe, wygodne sanki. Najlepiej takie z wyściełanym siedziskiem - ponieważ w poprzednim roku nieco uskarżał się na dyskomfort wiadomej części ciała ;) W kwestii zabawek nadal pozostajemy wierni przede wszystkim tym drewnianym - ale w oko wpadły nam też kolorowe przyssawki Fat Brain Toys i piękny, podświetlany globus.

W naszym zestawieniu nie może zabraknąć też kultowej śnieżnej kuli - najlepiej takiej z wmontowaną pozytywką - i stroju Świętego Mikołaja w rozmiarze 104, przeznaczonego na pewną specjalną okazję. Ze świątecznej literatury szczególnie polecamy Wam książeczkę "Święty Mikołaj - i Ty możesz mu pomóc!". Z tego co mi wiadomo jest aktualnie bardzo trudno dostępna - ale jeśli uda się Wam ją gdzieś znaleźć to na pewno tego nie pożałujecie. (My dostaliśmy swój egzemplarz we wrocławskim Dedalusie).

Do Bąblowego pokoju natomiast trafiła całkiem niedawno pewna rodowita Szwedka o pięknym i bardzo głębokim wnętrzu ;) Mowa tu oczywiście o szafie Ikea STUVA, na którą chorowaliśmy już od dłuższego czasu i która wreszcie zdoła pomieścić nie tylko nadmiar ubrań, ale i nadprogramowe zabawki oraz inne dziecięce skarby.

DLA MAMY

Mikołaje, bałwanki, renifery i szkocka krata. Przyznaję bez bicia, że najbardziej zafiksowałam się w tym sezonie na gadżetach utrzymanych w typowo świątecznym klimacie - a najwięcej takich w swojej ofercie posiada chyba mój ulubiony Zaful.

Wprawdzie na zagraniczną przesyłkę od nich trzeba poczekać sobie około 2-3 tygodni - ale jakość rzeczy jeszcze nigdy mnie nie rozczarowała i póki co ewidentnie zaprzecza powszechnemu przekonaniu, że azjatyckie sklepy sprzedają wyłącznie chłam, badziew i tandetę. 

Ceny również są tutaj bardzo przystępne - a od 22 do 26 listopada można skorzystać z wyjątkowych okazji Black Friday Sales i Black Friday Deals. Już od jakiegoś czasu taka forma robienia zakupów bardzo mi odpowiada - bo pozwala załatwić wszystko kilkoma szybkimi kliknięciami komputerowej myszki i zaoszczędzić nie tylko pieniądze, ale również mnóstwo czasu traconego zazwyczaj na wędrówki od jednego do drugiego sklepu. 

Jeżeli też nie znosicie dojeżdżać w okresie przedświątecznym do centrów handlowych, stać w kilometrowych kolejkach i generalnie wolicie, żeby ominęła Was cała ta zakupowa gorączka - skorzystanie z oferty Black Friday Online na pewno będzie dla Was sensowną opcją.

1 - KLIK 2 - KLIK 3 - KLIK 4 - KLIK 5 - KLIK 6 - KLIK 7 - KLIK 8 - KLIK 

DLA DOMU 

Wprawdzie świątecznej atmosfery nie da się kupić w żadnym supermarkecie - ale mimo wszystko lubię otaczać się w tym czasie pięknymi przedmiotami. W tym roku szczególnie marzy mi się głęboki fotel z pikowaną tapicerką, w którym będę mogła zasiąść z książką przynajmniej od czasu do czasu - najlepiej otulona wełnianym plecionym pledem ;) 

Oprócz tego koniecznie muszę rozejrzeć się za jakimś dywanikiem ze sztucznego futra  - bo stawanie tuż po przebudzeniu na zupełnie gołe i lodowate panele nie należy z całą pewnością do grudniowych przyjemności. 

Bardzo mile widziane będą również poduszki ze świątecznymi  aplikacjami i nowoczesna metalowa choinka, którą można wypełnić prezentami od wewnątrz (zgadza się - nie jestem absolutnie zwolenniczką żywych drzewek , ścinanych bezmyślnie dla ludzkiej przyjemności, a potem wyrzucanych na śmietnik tuż po Bożym Narodzeniu).  

Urzekły mnie też niesamowicie dające ciepłe światło ledowe napisy - i pachnące świeczki zrobione z lasek cynamonu. Bardzo możliwe, że sama pokuszę się o wykonanie podobnych - i na pewno wrzucę rezultat na nasz Instagram :)

***

A teraz - zadanie dla Was  :)

Możecie poprosić Mikołaja o jeden wymarzony, upragniony prezent - 

bez żadnych tabu, bez jakichkolwiek ograniczeń. 

Na co się zdecydujecie ?

Ja wybieram prawo jazdy i umiejętność zachowania zimnej krwi za kierownicą ;)