piątek, 30 kwietnia 2021

Podano do stołu - podkładki pod talerz z zadaniami + książeczki o Muminkach na podstawie opowiadań Tove Jansson.

Czy są tu jacyś wielbiciele twórczości Tove Jansson? Dziś mamy dla Was zestaw trzech historii, które powstały na bazie Jej opowiadań i pozwolą małym czytelnikom po raz kolejny spotkać się ze swoimi ulubionymi bohaterami z Doliny Muminków. Być może zainteresują Was również nowości z serii "Podano do stołu" - czyli podkładki pod talerze z zadaniami, które urozmaicą dziecku czas spędzony w domu i w podróży, a także umilą długie oczekiwanie na domowy lub restauracyjny posiłek...Zapraszamy na recenzję! :)

 "Muminek i zloty liść"

Wszyscy mieszkańcy Doliny Muminków przygotowują się do wielkiego jesiennego balu, a tymczasem Muminek i Ryjek znajdują w lesie bardzo nietypowy, złoty liść. Przyjaciele postanawiają niezwłocznie wyruszyć na poszukiwanie magicznego drzewa, z którego ów liść mógł spaść - jednak okazuje się, że w całej okolicy nie ma ani jednej takiej rośliny. Kolejne złote liście znajdują się dopiero...na głowie Tatusia Muminka! Bardzo szybko wychodzi na jaw, że zostały one po prostu pomalowane złotą farbą - i że stanowią rekwizyty w teatralnej sztuce o "Cesarzu i Mrówkolwie", w której również Muminek oraz Ryjek odegrają niebagatelną rolę :)

 

"Muminek i wiosenna niespodzianka"

Muminek budzi się wcześnie rano i rusza w pogoń za niesforną Małą Mi, wypatrując po drodze zwiastunów nadchodzącej wiosny. Bardzo tęskni za swoim przyjacielem Włóczykijem, który każdego roku wyrusza na jesienno-zimową wędrówkę i wraca do Doliny dopiero wraz z pierwszymi ciepłymi promykami wiosennego słońca. Mały trol zaczyna wątpić w to,czy wiosna kiedykolwiek jeszcze nadejdzie. W pewnym momencie radosne dźwięki katarynki Tootiki przywołują go do domu, gdzie już czekają na niego wszyscy pozostali mieszkańcy wraz z najlepszą wiosenną niespodzianką - Włóczykijem :)

"Muminek i Święto Lodu"

Muminki nigdy jeszcze nie brały udziału w obchodach tradycyjnego Święta Lodu, ponieważ w tym czasie układały się już przeważnie do zimowego snu. W tym roku Migotka i Mała Mi postanawiają jednak wymknąć się niepostrzeżenie na zimowe przyjęcie na lodowisku, a Muminek wraz z Tatusiem podążają ich śladem - by obronić je przed ewentualnym spotkaniem z grasującą po lesie Buką. Ostatecznie wszyscy przekonują się, że zima nie jest wcale taka straszna, jak im się to zawsze wydawało. Postanawiają zatem zapoczątkować nową rodzinną tradycję i od tej pory udawać się na zimową drzemkę dopiero po lodowym balu.

 

 
Kiedy już przeczytamy wszystkie trzy pięknie ilustrowane, klimatyczne opowiadania - możemy zasiąść również do wspomnianych wcześniej podkładek z zadaniami. Te kreatywne książeczki zawierają w sobie całe mnóstwo łamigłówek, labiryntów, ćwiczeń grafomotorycznych i kolorowanek. W trakcie ich rozwiązywania dziecko będzie mogło wykazać się swoim talentem plastycznym, spostrzegawczością, umiejętnością liczenia, logicznego myślenia czy też odczytywania prostych wyrazów i opisów. Zadania sprawią, że maluch nie będzie nudził się w trakcie oczekiwania na posiłek - choć oczywiście mogą być wykorzystywane również w każdej innej sytuacji, w której nasze pociechy uskarżają się na brak ciekawego zajęcia ;)
 
 

 
W drugiej książeczce naszą przewodniczką po łamigłówkach zostaje uwielbiana przez dzieci Masza. Zawartość jest tutaj podobna: bardzo różnorodna i opracowana z myślą o dzieciach na różnych etapach rozwoju. Z niektórymi zadaniami poradzi sobie bez trudu nawet trzylatek - natomiast inne będą bardziej odpowiednie dla starszaka lub będą wymagały drobnej rodzicielskiej pomocy. W każdym razie, podkładki zapewnią dziecku sporo wartościowej, rozwijającej rozrywki oraz "nauki przez zabawę" w towarzystwie świetnie znanych, ulubionych bajkowych postaci :)
 



 

19 komentarzy:

  1. Ja przymierzam się do biografii autorki. I planuję odświeżyć sobie oryginał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Muminiki - miłością szczera i bezgraniczną! Mimo wieku wciąż lubię do nich wracać - oglądam je za każdym razem z wielką przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zarówno historie o Muminkach, jak i te podkładki w moim odczuciu są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muminki jak ja lubiłam oglądać tą bajkę, pewnie czytanie dzicku tej lektury to bedzie przyjemność:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje dziecko zdecydowanie wybrałoby Maszę, choć ja w dzieciństwie bardzo lubiłam Muminki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muminki to ja sama zawsze lubiłam. Bajki i wszelkiego rodzaju książeczki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow Muminki, bajka naszego dzieciństwa. Podkładki są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy pomysł z tymi podkładkami, z pewnością się sprawdzi, ulubieni bohaterowie i zadania do wykonania bardzo dzieci kuszą. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. muminki to jedna z moich ulubionych bajek dzieciństwa, pamiętam jak czekałam na niedzielną wieczorynkę

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio wspominałyśmy z koleżankami z pracy muminki. Moje dzieci jeszcze się z nimi nie spotkały - przynajmniej wg mojej wiedzy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Muminki nigdy się nie zestarzeją! Wspaniali bohaterowie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurcze, ale fantastyczny pomysł te podkładki.
    Lubię restauracje, które mają takie dla swoich najmłodszych gości np sphinx.
    Zdarzało mi się też brać do knajpy piórnik, kolorowanki, żeby umilić czas czekania.
    Moim synom zwykle trudno było doczekać się ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam serdecznie ♡
    Cudowny wpis :) Kto nie kocha Muminków? Uwielbiałam te postacie a zwłaszcza Włóczykija :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo, Muminki to i my uwielbiamy. Wpis wspaniały. Podkładki, to bardzo fajny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  15. Odkrywamy na nowo z synem Muminki, takie podkładki to fajny sposób na umilenie czasu oczekiwania na posiłek, a jednocześnie książki uprzyjemnią wspólne chwile z dzieckiem

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam takie kreatywne książki dla dzieci i sami często po nie sięgamy. Te podkładki pod talerz z zadaniami również do nas trafiły.

    OdpowiedzUsuń
  17. mamy i my, Podano do stołu świetnie sprawdza się podczas czekania na obiad, a Muminki to ostatnio nasi ulubieńcy :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. fajne są takie podkładki na stół, dziecko może się czymś zająć podczas jedzenia i jest większa szansa że zastawa stołowa pozostanie nietknięta ;)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)