Wielkopolska z dzieckiem. Pałac i Park Raczyńskich w Rogalinie,czyli z wizytą w podpoznańskim "tajemniczym ogrodzie"...
Teren Pałacu w Rogalinie prezentuje się niemal jak słynny literacki "Tajemniczy ogród". W licznych parkowych alejkach, gąszczu drzew i labiryncie krzewów można się niemal zagubić fizycznie - a jednocześnie odnaleźć upragniony spokój psychiczny, bliski kontakt z naturą, prawdziwy relaks i wyciszenie...
Rogalin to wieś w Wielkopolsce, położona około 20 kilometrów od Poznania. Kojarzona jest przede wszystkim z zabytkowym zespołem pałacowo-parkowym, należącym niegdyś do rodu Raczyńskich. Wnętrza pałacu są oczywiście ogólnodostępne dla zwiedzających (wraz z budynkiem powozowni oraz rogalińską Galerią Obrazów) - jednak my postanowiliśmy skupić się na spacerze po parku i innych zewnętrznych atrakcjach.
Cały obiekt znajduje się na terenie Rogalińskiego Parku Krajobrazowego, słynącego przede wszystkim z malowniczych łąk i pól wzdłuż rzeki Warty oraz prastarych dębów. Najsłynniejsze z nich to Lech,Czech i Rus - lecz łącznie ich liczbę szacuje się nawet na 1400 drzew i jest to największe skupisko tego gatunku w całej Europie. Przy wejściu do rogalińskiego pałacu rośnie natomiast mały "Rusek" - trzyletni dąb doglądany przez dendrologów z Kórnika, który powstał w warunkach laboratoryjnych z DNA 800-letniego Rusa. Jest to pierwsze takie drzewo w Polsce, sklonowane metodą in vitro.
Jak widać na załączonych zdjęciach, krajobrazy rogalińskiego parku oraz tamtejszych łęgów wręcz zapierają dech w piersiach! Myślę, że dzieje się tak niezależnie od pory roku - ponieważ w trakcie naszego pobytu mieliśmy już bardzo niewielki przedsmak nadchodzącej jesieni. Niestety,niektóre z wiekowych drzew już obumarły i na tle całej tej zieleni sprawiają dość posępne wrażenie - ale pociesza fakt, że obok nich wyrastają nowe,pielęgnowane troskliwą ludzką ręką.
Poza rozległym parkiem do Pałacu w Rogalinie przylega również zadbany ogród rokokowy z licznymi rzeźbami i budynkiem mauzoleum,wzniesionym na wysokiej skarpie na wschodnim skraju rezydencji. Jeżeli w przyszłości wybierzemy się także na zwiedzanie pałacowych wnętrz, na pewno przygotujemy dla Was jakąś aktualizację tego wpisu - a tymczasem krótka legenda o trzech najsłynniejszych rogalińskich dębach :)
"Dawno temu trzej legendarni bracia
- Lecz,Czech i Rus - wybrali się na polowanie do nadwarciańskiej
puszczy. Łowy toczyły się w najlepsze, kiedy z leśnych ostępów wypadło
wielkie stado łosi, które prowadził wyjątkowej urody rogacz. Jeźdźcy
rzucili się za nim w pogoń i otoczyli go na polanie,na której rósł jeden
okazały dąb w towarzystwie innych młodych drzewek.
Nagle Lech zatrzymał myśliwych okrzykiem: - Stać! Nie zabijać! To przecież święty gaj!
Łoś
poczuł, że niebezpieczeństwo minęło i powoli oddalił się do lasu -
natomiast niespodziewani przybysze zostali ugoszczeni pitnym miodem
przez strażnika gaju, kapłana słowiańskiego boga Światowida. Na pamiątkę
tych wydarzeń najpierw wybudowano tam świątynię, a potem osadę zwaną
Rogalinem." (źródło:tutaj)
Kiedy byliśmy tam 3 lata temu, moje pierwsze skojarzenie powędrowało do Tajemniczego Ogrodu i na prawdę czułam się, jakbym przemierzała literackie ścieżki
Pałac jak i otoczenie wygląda magicznie, lubię takie miejsca gdzie można poczuć fajny dawny klimat. W moim mieście jest zamek i wokół park, spacery tam są wyjatkowe
Kiedy byliśmy tam 3 lata temu, moje pierwsze skojarzenie powędrowało do Tajemniczego Ogrodu i na prawdę czułam się, jakbym przemierzała literackie ścieżki
OdpowiedzUsuńdużo dobrego słyszałam o tym miejscu, a teraz widzę, że naprawdę warto! I ogród wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńw mojej okolicy nie ma tak spektakularnego pałacu, ale też mamy miejsce, które zachwyca i jest w podobnym klimacie ;-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tym pałacu. Kiedyś tam zawitam, jeśli starczy mi czasu.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
W takich palacach i ogrodach mozna sobie wyobrazac wspaniale historie! Bardzo pobudzaja wyobraznie, nie tylko dzieci:). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW Rogalinie ostatni raz byłyśmy kilka lat temu, bardzo ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce warte zobaczenia:)śliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńo wow nawet nie wiedziałam że można drzewo w taki sposób powołać do życia wow
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce. Bardzo je lubimy i zawsze będąc tam odkrywamy coś nowego.
OdpowiedzUsuńAż głupio się przyznać, ale nigdy nie byłam w Wielkopolsce. Mam w planie zwiedzić tamte rejony w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńWielkopolska i dla mnie jest zagadkowa bo po prostu jest mi z nią nie po drodze, ale widzę, że warto jest zwiedzić ten rejon.
UsuńCiekawe miejsce, ale dla nas całkiem nie znane :( Fajnie chociaż poczytać i snuć plany :)
OdpowiedzUsuńPałac jak i otoczenie wygląda magicznie, lubię takie miejsca gdzie można poczuć fajny dawny klimat. W moim mieście jest zamek i wokół park, spacery tam są wyjatkowe
OdpowiedzUsuńMy ostatnio też zwiedzaliśmy pałac i Tygrys stwierdził, że chciałby w nim mieszkać.
OdpowiedzUsuńCiekawie opisane, takie przeniesienie do literackiego świata to na pewno magiczne doświadczenie.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji... co pomaga na ból nogi pod kolanem? Jak widzicie to - https://moonlightspa.pl/blog/bol-nog-od-kolan-w-dol/ ? Wystarczy czy trzeba szukać innych rozwiązań? Podpowiedzi?
OdpowiedzUsuńSuper miejsce i świetnie opisane, bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuń