sobota, 6 października 2018

"Życie na maksa" i victim blaming na potęgę ... - czyli ANTY-PORADNIK dla ofiar gwałtu i molestowania.


Ten post to nie jest (niestety) żaden chory żart - 
ani monolog psychopaty na silnych prochach ! 

To "porady", jakich udziela ksiądz Jean Benoit-Casterman kilkunastoletnim polskim dziewczynkom. Wszystkie screeny umieszczone we wpisie pochodzą wszak z jego książki "Życie na maksa. Poradnik uczuciowo-seksualny" - i jest to "podręcznik", jaki rozdawano dzieciom na OBOWIĄZKOWYCH zajęciach w kilku warszawskich szkołach... 

Dziś zapraszam Was na prawdziwy  
ANTY-PORADNIK dla ofiar gwałtu i molestowania :(((

***

Życie na maksa. Poradnik uczuciowo-seksualny - Jean Benoit Casterman- gwałt - molestowanie - victim blaming

Życie na maksa. Poradnik uczuciowo-seksualny - Jean Benoit Casterman- gwałt - molestowanie - victim blaming

Jeśli kiedykolwiek będziecie molestowane albo gwałcone - to pamiętajcie : 
BĄDŹCIE MIŁE DLA SWOJEGO OPRAWCY, 
ŻEBY GO PRZYPADKIEM ... NIE URAZIĆ !

Najlepiej spłońcie dziewiczym rumieńcem i powiedzcie: "Szanowny Panie Gwałcicielu - tak bardzo mi schlebia, że to właśnie mnie wybrał Pan na swoją ofiarę..." Inaczej jeszcze się facetowi przykro zrobi - a przecież na pewno nie chciałybyście zranić jego delikatnych uczuć...

Kiedy zacznie wciskać swoje lepkie łapska pod Waszą bluzkę czy spódnicę - dodajcie pokornie: "W żadnym wypadku nie chciałabym Pana obrazić, bo bardzo szanuję wszystkich zboczeńców i zwyrodnialców - ale po prostu nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy"...A kiedy będzie tłukł Was na odlew po twarzy otwartą dłonią tudzież zaciśniętą pięścią - szepnijcie uniżenie: "Strasznie Pana Gwałciciela przepraszam, ale czy nie mógłby Pan robić tego odrobinę bardziej subtelnie?" (Oczywiście o ile wcześniej nie stracicie przytomności wskutek zadawanych Wam ciosów...)

Najlepiej zawczasu poćwiczcie sobie poniższe teksty :

"Czy mógłby Szef molestować mnie z nieco mniejszą natarczywością?"
 "Czy byłby Pan uprzejmy wyjąć swojego penisa z mojej pochwy?"
"Czy nie przeszkodzi Panu Profesorowi, jeśli jednak zacznę krzyczeć i stawiać opór?"

Życie na maksa. Poradnik uczuciowo-seksualny - Jean Benoit Casterman- gwałt - molestowanie - victim blaming

Życie na maksa. Poradnik uczuciowo-seksualny - Jean Benoit Casterman- gwałt - molestowanie - victim blaming

W trakcie całego zajścia - jeszcze obowiązkowo PRZEPROŚCIE, ŻE GO DO TEGO SPROWOKOWAŁYŚCIE swoim strojem, wyglądem albo już nawet samą obecnością w jego pobliżu. Trzeba było siedzieć w domu, GŁUPIE PINDY ! - bo takim zachowaniem i ubraniem "łatwej dziewczyny" same się prosicie o nieszczęście. W końcu męska krew - nie woda. Wszyscy o tym wiedzą - więc skąd w ogóle to zdziwienie? LEPIEJ PO PROSTU PRZESTAŃCIE KUSIĆ - A POTEM ROBIĆ Z SIEBIE WIELCE POKRZYWDZONE ! 

Życie na maksa. Poradnik uczuciowo-seksualny - Jean Benoit Casterman- gwałt - molestowanie - victim blaming

A jak już przyjdzie co do czego - to się gorliwie módlcie. Może Najwyższy Was wysłucha, ześle na Was swoją łaskę - i sprawi, że gwałciciel raptem porzuci swe niecne zamiary. Jeśli nie - to mówi się trudno. No cóż, widocznie "Bóg tak chciał"...Tak czy siak - to przecież tylko i wyłącznie WASZA WINA !

***

Powyższe skandaliczne fragmenty krążą w Sieci i wywołują całą lawinę kontrowersji już od ładnych kilku dni. Chyba sami przyznacie, że trudno się temu dziwić w przypadku publikacji tak obrzydliwie usprawiedliwiającej napastnika, piętnującej ofiarę i wpędzającej ją w poczucie winy. 

Jako pierwsza sprawę nagłośniła na swoim Twitterze pani Dorota Łoboda - jedna z liderek ruchu Rodzice Przeciwko Reformie Edukacji - a materiały rozdawane były w podstawówkach po zajęciach w ramach programu profilaktycznego "Archipelag Skarbów". 

Nasuwa mi się refleksja, że w dzisiejszych czasach naprawdę AŻ STRACH POSYŁAĆ DZIECKO DO SZKOŁY.  Nigdy nie wiadomo, jakie gówno mu tam wcisną - a my jako rodzice albo nie zdążymy w porę zareagować, albo nawet nie będziemy zdawali sobie z tego sprawy... 

I o ile zawsze ubolewam nad tym, że mamy w Polsce tak niski poziom czytelnictwa...że tak niewielu młodych ludzi sięga po literaturę, wybierając zamiast niej smartfony i gry komputerowe... - o tyle w takiej sytuacji mam naprawdę wielką nadzieję, że żaden z nastolatków faktycznie tego nie przeczyta i że wszyscy po prostu wypieprzą ten pseudoporadnik do śmieci , zanim zdążą zapoznać się z jego żenującą treścią. Zresztą nie jedyną tego typu w polskiej szkole - bo wystarczy spojrzeć chociażby na poniższy podręcznik dla DRUGOKLASISTÓW  :

Ja, ty ,my  - Ala i Adam na tropach zaginionego skarbu

MÓWIĄC KRÓTKO :
DRAMAT, HAŃBA I PORAŻKA...

Takie książki są po prostu SZKODLIWE -
i powinny być używane co najwyżej jako podkładka pod kołyszące się meble 
albo papier do wycierania wiadomej części ciała,
a nie prezentowane dzieciom w szkołach jako słuszne, wiarygodne i rzetelne źródła wiedzy
 
Ale w sumie - co ja wiem ?
W końcu jestem TYLKO KOBIETĄ...



____________________________________

źródła zdjęć : TUTAJ i TUTAJ










54 komentarze:

  1. Przykro mi i jestem zażenowana, że żyje w kraju gdzie takie rzeczy się dzieja

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie nie nie, ja w to prostu nie mogę uwierzyć. Gdzie i w jakim wieku my żyjemy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż jak się pomyśli ,że większość świata tak właśnie myśli,
    to nic dziwnego ,że i u nas ukazują się takie kwiatki...
    To tylko Europa dała kobietom wolność i przywileje...
    Smutne to wszystko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo wszystko nawet fragmenty tego poradnika są szokujące...

      Usuń
  4. Czytałam już na temat tego "poradnika". Nie mieści mi się to w głowie, że taka książka trafiła do młodzieży. Wstyd...

    OdpowiedzUsuń
  5. niestety słyszałam już o tym poradniku :((
    jestem w szoku

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż ciężko skomentować to w kulturalny sposób. W jakim kraju my żyjemy.. No cóż i ktoś powie, że film "Kler" to nadmuchana i przekoloryzowana historia...

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie rzeczy dzieją się od dawna, tylko teraz władza pozwoliła na szerzenie takich śmieci w szkole. Pamiętam jak przygotowywałam się do bierzmowania to w kościele również opowiadano nam o tym jakie to prezerwatywy są złe itp. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś mojemu dziecku opowiadał takie głupoty, w miejscu w którym powinno się uczyć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rece opadaja. Poczatkowo gdy to zobaczylam myślałam, ze to jakiś głupi żart. Moja córka jest w edukacji domowej wiec nikt jej takich głupot nie bedzie wmawiał, ale tym sie powinien ktoś zajać! Ta ksiazka jest NIEBEZPIECZNA!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wśród moich znajomych ta publikacja też wywołała burzę. Ale najbardziej przykre było dla mnie, że jedna koleżanka uznała te rady za rozsądne i długo "broniła" swojego stanowiska :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Po prostu nie wiem nawet jak to skomentować....

    OdpowiedzUsuń
  11. kontrowersyjny temat...sama nie wiem jak mam się wypowiedzieć

    OdpowiedzUsuń
  12. O matko, aż się ciśnienie podnosi.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mogę tego czytać. To kolejny raz pokazuje, że księża, oderwani od życia świeckiego, nie powinni się na jego temat wypowiadać.
    Ostatnio z koleżanką w pracy rozmawiałam o molestowaniu przez współpracowników. Kobieta z góry jest w fatalnym położeniu "co ja mam zrobić?" "jak zareagować?" "czy stanowcza reakcja nie zaszkodzi mi w pracy?" :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem w szoku. Nic więcej nie potrafię napisać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Taki punkt rozwoju to już tragedia narodowa, gdzie jasno widać jak chcą wychować ciemnotę, którą łatwo manipulować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie właśnie tak, ludem ma być łatwo sterować, a chodzi o dzieci, tam się wszystko zaczyna ... Dlatego mimo ,że jestem wierząca i czasem do kościoła chodzę moje dziecko nie uczęszcza na religie. Szkoła wystarczająco pierze głowę i drenuje dzieci żeby jeszcze dokładać nerwy związane z religią...

      Usuń
    2. Odnośnie uczęszczania na religię - coraz częściej myślę sobie, że i nasz Bąbel chodził nie będzie.

      Usuń
    3. Jeżeli ktoś przyniósł (przyprowadził) dziecko do Chrztu w KK to jednocześnie z prośbą o ten Sakrament zobowiązał się do wychowywania dziecka w wierze. Nauka religii jest elementem takiego wychowania.
      Trzeba mięć świadomość do czego się człowiek zobowiązuje prosząc o Chrzest dla dziecka.

      Usuń
    4. A moim zdaniem nie do końca. Stosunek do wiary / Kościoła może zmieniać się z biegiem czasu (nawet diametralnie) . Nikt nie jest nieomylny - ani zdolny przewidzieć, jak jego poglądy będą kształtowały się za kilka lat.

      Usuń
  16. Szkoła, poradniki, podręczniki...
    Wystarczy przejść się na wywiadówkę lub zebranie klasowe - rodzice dodadzą lepsze "kwiatki".

    Pozdr
    M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowiesz coś? Bo jestem bardzo ciekawa, co jeszcze można głupszego i bardziej dennego wymyślić...

      Usuń
    2. "Mój syn nie może mieć tak słabych ocen bo chodzi na prywatne lekcje"

      Usuń
  17. Nie zrozumiem nigdy jak księża mogą wypowidać się na tematy seksualne... teksty widziałam już na sexedpl u Anji. Dobrze, że jest tego więcej, niech to trafia do większej ilości ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Da niej była przekłamana historia i zawsze dzieciom wciskano co chciano. Tylko teraz są internety i jest to nagłośnione.
    Drugi przykład to wyrwany z kontekstu fragment, jakich wiele wszędzie.
    Potwierdzę, jeśli przeczytam cały tekst...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze, że jest nagłaśniane! Ja sobie jako rodzic nie życzę, żeby mojemu dziecku prano mózg w taki sposób - no ale co kto lubi.

      Usuń
    2. A czy ja napisałam że pozwalam, że chce by takie rzeczy się dzialy?!!!
      Napisałam że dawniej też tak się działo, ale nie było gdzie o tym mówić.....

      Usuń
    3. Dla mnie, mimo że sama mam dwie córki, i ubolewam nad sytuacją kobiet w tym kraju, ten fragment o intelekcie brata też jest wyrwany z kontekstu i pozwolę sobie stwierdzić, że podnoszenie aż takiego larum o ten intelekt jest pewną nadinterpretacją. Nie wiemy np.ile lat ma ta młodsza siostra, a biję się w pierś- moja 6letnia córka też pewnie definicji intelektu nie zna :)

      Usuń
    4. A moim zdaniem to już nawet nie o to chodzi, że dziewczynka nie rozumie definicji intelektu (bo faktycznie ma prawo nie rozumieć, jeśli jest sporo młodsza) - ale bardziej o to, co sugeruje jej tato. Chłopcom nie potrzebna uroda, tylko wszystkie inne przymioty - natomiast dziewczynkom odwrotnie. I wiem, że to również nie jest napisane wprost, tylko między wierszami - ale tak czy siak wolałabym, żeby takie książki nie trafiały do szkół. (Zwłaszcza, że - z tego co widziałam w podstawówce u mojej siostry - istnieje wiele alternatywnych podręczników, które nikogo nie dyskryminują i nie utrwalają stereotypów płciowych).

      Usuń
  19. Widziałam już fragmenty tego "podręcznika" - brak słów. Okropieństwo!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta książka to dla mnie jeden wielki żart!

    OdpowiedzUsuń
  21. Szczerze mówiąc, miałam już okazje spotkać się z tą książką i szczerze - podzielam Twoje zdanie

    OdpowiedzUsuń
  22. Mowi sie ze XXI wiek to czas kobiet ale tylko sie mowi bo my kobiety same nie potrafimy tupnąć noga i sprzeciwstawic sie wszechobecnemu patriarchatowi w Polsce czego dobrym przykładem jest tak gowniany poradnik czy podręcznik. Klasie rzacacej odpowiada stan gdy kobieta jest uległa i najlepiej nie wychodząca z domu. Mamy tego wiele przykładów ale nie chcemy ich dostrzec i obawiam sie ze kiedyś bedzie za późno obym sie myliła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma Pani snoro racji ale prblemem nie tkwi w takich poradnikach. Problem ujawnia sie np gdy polityk niby poważnej partii pozwala sobie na żarty o "napalonych paniach od seksu" a uczestniczące w imprezie koleżanki partyjne rechoczą wraz z nim.
      Pozdr
      M

      Usuń
    2. Problem tkwi i w jednym - i w drugim. Bo z dużym prawdopodobieństwem kobiety, które nie wiedzą jak na tego typu "awanse" stanowczo zareagować - były wychowywane właśnie w duchu podobnych poradników/podręczników. I znowu przerzuca się na nie odpowiedzialność - że stały na scenie i się z zakłopotaniem uśmiechały - większą wagę przykładając do ich reakcji niż do tego, że taka sytuacja wcale nie powinna mieć miejsca i że żaden mężczyzna (czy polityk, czy też nie) nie miał prawa się tak zachować względem nich.

      P.S. Oglądałam całą wspomnianą konwencję wyborczą i w gruncie rzeczy jedyną osobą, która tak naprawdę rechotała z tych dennych żartów - był sam ich autor. Odnoszę wrażenie, że całej reszcie zrobiło się zwyczajnie głupio za swojego włodarza.

      Usuń
    3. "Pan od seksu" nie zrezygnował. Koleżanki partyjne nadal za nim...

      Usuń
    4. A to niespodzianka. Ma facet tupet, trzeba przyznać. A koleżankom się szczerze dziwię.

      Usuń
  23. Szkoda słów na te książki. Żenada Agnieszka W

    OdpowiedzUsuń
  24. My społeczeństwo pozwalamy na takie rzeczy. Niedługo wybory zróbmy coś

    OdpowiedzUsuń
  25. Słyszałam o tym i jako matka 12-latka jestem przerażona... Aż strach pomyśleć co będzie następne...

    OdpowiedzUsuń
  26. Oby nigdy nie pojawila się jakimkolwiek sposobem w moim domu, natychmiast wyląduje w kominku!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten poradnik to niewypał. Czy on trafił do szkół i został zatwierdzony przez MEN ?

    OdpowiedzUsuń
  28. Masakra z tym poradnikiem księżulka!!! Toż to same głupoty są napisane! I dziwię sie, że w ogóle znalazł się chętny do wydrukowania tego!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Widziałam już t "porady" w interencie! Nawet nie chcę tego komentować, bo musiałabym użyć zbyt wielu niecenzuralnych słów. Ten kto w ogóle dopuścił do tego, aby takie materiały trafiły do polskiej szkoły, powinien zostać zwolniony w trybie pilnym, bez możliwości dalszej współpracy z młodzieżą!

    OdpowiedzUsuń
  30. Tego po prostu nie da się skomentować w delikatny sposób i to co się dzieje w szkołach po prostu przeraża...

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja jestem mężczyzną i jestem oburzony. Jak mogliśmy (tak my wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni) dopuścić do tego, że tacy ludzie decydują o naszym życiu, o życiu i wychowaniu dzieci. Tę swołocz należy odsunąć od władzy. Czasem aż wstyd być Polakiem...

    OdpowiedzUsuń
  32. Może wypowiem się od innej strony niż wszyscy tutaj oburzeni. Cytat, który tak w oczy kole "bądź miła" jest źle określonym, jednak bardzo dobrym pomysłem. Zagadując go masz czas, by znaleźć coś do obrony. Rzucając się będzie jeszcze gorzej. Może źle ubrane słowa nie pomagają odczytać dobrych i rzeczowych rad, jednak wiele rad jest na prawdę dobrze przemyślanych. I ja, jako niegdyś młodociana ofiara takiego gościa mogę powiedzieć jeszcze jedno MATKI NIE DAWAJCIE SZYBKO DOROSNĄĆ SWOIM DZIECIOM! KONTROLUJCIE JE I UŚWIADAMIAJCIE! Chodząc na imprezy, widząc co teraz robią 14latki(!) jestem przerażona. Ich wulgarne makijaże, stroje i ruchy są na prawdę prowokacyjne. Uczulajcie na to młode niewiasty, niech nie cierpią za głupotę swoją i waszą. Niech nie cierpią przez głupie umysły tych co myślą członkiem.


    www.bycmama-gabi.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja powiem tak... Też miałam sytuacje, kiedy mężczyżni byli wobec mnie natarczywi - i gdybym była dla nich "miła" to nie wiem, jakby się to skończyło. Faktem jest, że te sytuacje miały miejsce w obecności osób trzecich - i wtedy najlepszym wyjściem jest bardzo stanowcza reakcja, ośmieszenie takiego gościa w oczach innych i zdeprecjonowanie go, żeby spuścił z tonu.

      A gdybym była wówczas zupełnie sama, w cztery oczy z natrętem? Gaz pieprzowy w torebce i kop w jaja - jedyne, co przychodzi mi do głowy. Bycie miłą raczej wiele nie da...

      Usuń
  33. Dopiero u Ciebie na to natrafilam i brak mi słów jak to skomentować. 😱

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo przykra sytuacja. Smuci mnie to ciągłe powielanie krzywdzących stereotypów i głupich wypowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  35. To są te aspekty publicznej edukacji dzieci przez które wolałabym nie puszczać swoich dzieci do żadnej placówki.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja wymiękłam w połowie czytania. Bzdury! Wielokrotnie pisałam, że w Polsce nie istnieje edukacja seksualna, ba nawet rodzice z dziećmi rzadko rozmawiają.Takie "książeczunie" tylko potwierdzają to co myślę.Kinga Ł.

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)