sobota, 27 lutego 2021

Lapońska wioska Kalevala - glamping w sercu Karkonoszy. Zapraszamy na spotkanie z reniferami oraz psim zaprzęgiem :)

Jakieś dwa czy trzy lata temu w mediach społecznościowych gruchnęła wiadomość, że na Dolnym Śląsku ma powstać trzecia na świecie Wioska Muminków - stylizowana na wzór fińskiego Mumin World. Z perspektywy czasu już wiemy,że nic takiego nie nastąpiło - ponieważ lapoński glamping Kalevala w Borowicach koło Karpacza z Muminkami ma w gruncie rzeczy niewiele wspólnego. (Jedynym punktem stycznym jest tutaj niebieski drewniany domek,który rzeczywiście budzi jednoznaczne skojarzenia z siedzibą kultowych literackich bohaterów.)

Mimo wszystko, Kalevala to w naszej opinii miejsce warte odwiedzenia i polecenia. Spotkamy tu nastawione przyjaźnie psy husky i  prawdziwe renifery - a dodatkowo zostaniemy uraczeni całym mnóstwem informacji i anegdot dotyczących Finlandii oraz jej mieszkańców. O wszystkim opowie nam przewodnik, który osobiście spędził tam sporo czasu i poznał tamtejsze realia od podszewki - dlatego jestem w stanie wybaczyć mu,że momentami usiłuje być zabawny trochę na siłę ;)

Jak sama nazwa wskazuje - GLAMping powinien mieć w sobie coś wytwornego, prestiżowego i reprezentacyjnego. Namioty mieszkalne w Kalevali na pierwszy rzut oka być może nie prezentują się jakoś wyjątkowo ekskluzywnie - ale ich wnętrza faktycznie wywarły na nas bardzo pozytywne wrażenie. Niby utrzymane w fińskim minimalistycznym i dość surowym stylu - a jednak po przekroczeniu ich progu okazuje się,że mamy tam absolutnie wszystko,czego potrzeba do pełnego relaksu i komfortowego wypoczynku. 

Oprócz tego w wiosce znajduje się też drewniane jacuzzi pod gołym niebem - a także tradycyjna fińska sauna, o której (wedle słów pracowników) Polacy mają raczej dość nikłe pojęcie ;)

Zwiedzanie Kalevali z przewodnikiem odbywa się według określonego harmonogramu i trwa łącznie około 45 minut. W tym czasie poznamy wspomniane wcześniej psy husky i będziemy mieli okazję nakarmić dwa sympatyczne renifery. Dowiemy się również całej prawdy o zwyczajach Finów, ich dziwactwach oraz zaskakującym dla Polaków trybie życia. Usłyszymy też,że fińskie dzieci uczą się najlepiej na świecie - choć robią to zaledwie przez 3 godziny dziennie!

Dodatkowo można też wziąć udział w wieczornych spacerach w towarzystwie psiego zaprzęgu, które rozpoczynają się zawsze o godzinie 18. Serdecznie polecam Wam rezerwację biletów online, bo wioska jest dość mocno oblegana i zwykle przed wejściem zbiera się spory tłumek żądnych przygód turystów ;) 

Po intensywnym zwiedzaniu można odsapnąć chwilę na położonym tuż obok ryneczku Kauppatori. To właśnie tutaj skosztujecie tradycyjnej fińskiej zapiekanki, pajdy chleba ze smalcem, karkonoskich serów, ekologicznych soków i innych lokalnych specjałów. Dla wytrwałych przygotowano również ognisko, nad którym można samodzielnie upiec sobie pyszną kiełbaskę :)

17 komentarzy:

  1. Łał brzmi jak super pomysł na wycieczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czego to się człowiek dowiaduje o własnym kraju. Dzięki za tą radę ��

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz więcej nowych miejsc powstaje. I dobrze niech dzieciaki mają frajdę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajna atrakcją dla dzieciaków ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim miejscu to i dorośli sympatycznie mogą spędzić czas.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł na wycieczkę z dziećmi.
    Spora atrakcja i poznanie zwyczajów innego kraju.
    Kontakt ze zwierzętami, przygoda, wypoczynek.
    Wielka frajda, sama bym tam pojechała.
    Irena - Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  7. To musialo byc super doswiadczenie, chetnie bysmy sie wybrali w Karkonosze. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow. Muszę zapamiętać, chętnie się tam wybiorę. Przygoda musiała być niesamowita. Szkoda, że w okresie świątecznym wszystko było zamknięte, bo pewnie i magia tego miejsca, była by większa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś nowego, fajnie! Ale miałaś wrażenie że to kawałek Finlandii, czy raczej, że to urocza atrapa? Spacer z psami to jednak nie to samo co jazda psim zaprzęgiem, chociaż każdy pies zasługuje na solidną porcję głaskania:) trochę obawiam się takich miejsc, właśnie przez sztywność i styczność. Nie miałaś wrażenia, że chodzisz po ankiecie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tak,jak piszesz. Na pewno nie oddaje to w pełni fińskiego klimatu - podobnie jak większość muzeów czy podobnych miejsc poświęconych innym zakątkom świata. Wiadomo,że lepiej byłoby podróżować tam osobiście - bo takie zwiedzanie to tylko namiastka. Mimo wszystko, dla dzieci fajna atrakcja :)

      Usuń
  10. Nie miałam pojęcia, że mamy w Polsce takie miejsce. Wiadomo, że to nie to samo co oryginał, ale jak się nie ma co się lubi... :) Fajna odskocznia!

    OdpowiedzUsuń
  11. To musiała być niesamowita przygoda. Cudowne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. sama bym chętnie zobaczyła renifery i psie zaprzęgi :) może znajdziemy jakieś domki do wynajęcia w okolicy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne miejsce! Na pewno kiedyś je odwiedzimy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super miejsce. Muszę odwiedzić. Bardzo ładne zdjęcia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Marzy mi się konkretnie jakieś piękne jacuzzi w moim ogrodzie. Długo zastanawiałem się nad ciekawymi propozycjami i chyba najlepiej wyglądają propozycje na stronie https://balia-drewniana.pl/ . Wszystko pięknie wygląda i na pewno pasuje do wielu różnych ogrodów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale świetna propozycja. Myślę, że bardzo przypadła by do gustu całej naszej rodzinie, szczególnie tym najmłodszym członkom, chociaż nie tylko. Projektowanie saun Warszawa i każdy może mieć do dyspozycji taką saunę :D

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)