piątek, 18 lutego 2022

"Smerfy i świat emocji", "Dziobak Toto", "O czym szumią wierzby"...- komiksowe nowości dla najmłodszych od Wydawnictwa Egmont.

Czy jest tu ktoś, kto wychował się na komiksach od Wydawnictwa Egmont? W mojej pamięci najbardziej zapisała się kolekcja "Gigant Poleca" o przygodach Kaczora Donalda i jego siostrzeńców - ale obecnie Egmont również ma się dobrze i regularnie wydaje kolejne komiksowe nowości, które w niczym nie ustępują swoim poprzedniczkom.

"Smerfy i świat emocji. Smerf, który ciągle kłamał"
Wydawnictwo Egmont
tekst: Thierry Culliford, Falzar
ilustracje:  Antonello Dalena
stron: 40
 
Zacznę może od serii "Smerfy i świat emocji", ponieważ nie są to zwykłe komiksy, do których wszyscy przywykliśmy. Poza pięknie ilustrowanymi historiami o uwielbianych przez dzieci bohaterach zawierają jeszcze dodatkowy komentarz opracowany przez Diane Drory - psycholożkę i psychoanalityczkę, specjalizującą się w dziecięcych uczuciach. Nie zabrakło również opinii naszej rodzimej pani psycholog, Sylwii Jatczak - więc każdy rodzic znajdzie tam garść przydatnych wskazówek, jak postępować w przypadku najczęściej spotykanych trudności wychowawczych.
 
 



 Wydawnictwo Egmont
tekst: Thierry Culliford, Falzar
ilustracje:  Antonello Dalena
stron: 40
 
Każdy z komiksów porusza jakiś konkretny temat - między innymi strach przed ciemnością, niezdarność, dziecięce kłamstwa, brak cierpliwości czy też wybiórczość pokarmową. Poszczególne kwestie zostały zaprezentowane na przykładzie Smerfów - więc podejrzewam, że większość kilkulatków z łatwością utożsami się ze swoimi ulubionymi bajkowymi postaciami. Dzięki serii dziecko dowie się, że ma pełne prawo doświadczać najróżniejszych negatywnych emocji, uzyska wsparcie w radzeniu sobie z nimi i w rozwiązywaniu swoich małych-wielkich problemów. Pytania zawarte w części "terapeutycznej" są skierowane bezpośrednio do młodych czytelników - skłaniając tym samym do refleksji nad własnym zachowaniem oraz do spojrzenia na nie z nieco innej, szerszej perspektywy.
 
 



Wydawnictwo Egmont
tekst: Eric Omond
ilustracje:  Yoann
stron: 32
 
Teraz słów kilka o komiksie, który chyba najmniej nas do siebie przekonał. Z jednej strony ma on pewne walory edukacyjne i pozwala dziecku poznać kilka gatunków charakterystycznych dla kontynentu australijskiego - a z drugiej mowa w nim też o duchach zwierząt, magii i różnych nadprzyrodzonych zjawiskach, co nie do końca trafia w nasze literackie klimaty...Sam pomysł na fabułę i motyw wędrówki bohaterów przez las w celu zapobieżenia suszy na początku wydawał się całkiem ciekawy, ale w moim odczuciu obecność tych fantastycznych elementów nie była konieczna i mogła zostać zastąpiona jakimś bardziej realistycznym plot twistem. Pozytywnie oceniam natomiast samą formę i jakość wydania - a zwłaszcza duży format, solidne przeszycia i grubą okładkę z gąbki.





Wydawnictwo Egmont
tekst: Michel Plessix
ilustracje:  Michel Plessix
stron: 32
 
 "O czym szumią wierzby" to angielska klasyka autorstwa Kennetha Grahame'a - lecz tym razem w zupełnie nowej, komiksowej odsłonie. Podobnie jak w oryginalnej powieści spotkamy tu Kreta, Szczura, Ropucha, Borsuka oraz innych mieszkańców lasu - a ich przygody zostały zaadaptowane do wersji rysunkowej przez znakomitego francuskiego ilustratora, Michela Plessixa. Niewątpliwym atutem książki jest właśnie jej oprawa graficzna: przygotowana z dbałością o najdrobniejsze szczegóły, ukazująca niezwykłe piękno i bogactwo otaczającej nas przyrody. Nasz Junior czuje jednak pewien czytelniczy niedosyt, bo opowieść urywa się akurat w najciekawszym momencie, a jej ciąg dalszy będziemy mogli poznać dopiero w kolejnym tomie (aktualnie w przygotowaniu).

___________________________  

* współpraca z Wydawnictwem Egmont

 

 

17 komentarzy:

  1. Miałam okazję zapoznać się z wszystkimi propozycjami i są naprawdę świetne i pieknie wydane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Paulina Kwiatkowska18 lutego 2022 19:18

    Bardzo podoba mi się różnorodność komiksów, każdy na pewno znajdzie swoich odbiorców.

    OdpowiedzUsuń
  3. moje dzieciaki bardzo lubią serię smerfy i świat emocji, często po nią sięgamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Na Smerfy sama bym się skusiła to jedni z moich ulubieńcy jak byłam mała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że te komiksy to nie tylko zabawa, ale jeszcze nauka, świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło można spędzić czas z takimi propozycjami, są naprawdę świetne.

    OdpowiedzUsuń
  7. I właśnie takie książeczki będę czytać mojemu synkowi z czystą satysfakcją i przyjemnością! Smerfów świat... rozmarzyłam się, to powrót do dzieciństwa i pięknych wspomnień! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Komiksy są super na szybkie czytanie i przekazują ważne wartości.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja akurat nigdy nie miałam do czynienia z komiksami tego wydawcy. Jedyne jakie czytałam to te, których bohaterami byli Kaczor Donald i Myszka Miki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamiętam komiksy Gigant z dzieciństwa, wtedy był na nie szal! Z tych z wpisu najbardziej podobają mi się Smerfy, ale też O czym szumią wierzby - lubiłam tę historię w dzieciństwie

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam smerfy, do tej pory oglądam je z synkiem w wolnych chwilach. Fanką komiksów jednak nie jestem. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystko, co związane ze Smerfami mogę brać w ciemno. Zarówno ja, jak i moje dzieci uwielbiamy poznawać ich przygody.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak ja zawsze lubiłam te małe, niebieskie stworzenia :) Smerfy w wydaniu komiksowym-czemu nie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam osobnika, który by nie znał i nie lubił Smerfów:)

      Usuń
  14. U nas komiksy z Egmont są bardzo lubiane, chłopcy pochłaniają je w ogromnych ilościach. Mi się podoba, że tematyka jest tak różnorodna i niektóre komiksy mają nie tylko formę rozrywkową, ale przekazują dzieciom także wiedzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie, podoba mi się uważam że książeczka wartosciowa, nie jednej dorosłej osobie może sie przydać:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Smerfy zawsze się sprawdzają :) To jedna z tych bajek, które się nie starzeją :)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)