poniedziałek, 26 września 2016

"Niezapominajek" - kolejny sympatyczny słoń w naszej książkowej kolekcji.

Jestem praktycznie pewna, że wszyscy znacie doskonale disneyowskiego słonika Dumbo, kraciastego Elmera czy też niebieskiego słonia Leona - bohatera książeczek, o których wspominałam już kiedyś w tym poście. Dzisiaj natomiast chciałam przedstawić Wam jeszcze jednego reprezentanta tego gatunku - być może nieco mniej popularnego i rozpoznawalnego dla małych czytelników, ale równie sympatycznego. 

Mam tu na myśli słonika Niezapominajka, 
którego przygody ukazały się nakładem Wydawnictwa Bis.


Książkowy Niezapominajek tak naprawdę ma na imię Monty. Jest słonikiem niesamowicie ciekawym świata i wszędobylskim - do tego stopnia, że pewnego dnia podczas podróży przez sawannę odłącza się od swojej mamy i reszty stada i nie może znaleźć do nich drogi powrotnej.


W tym czasie przeżywa wiele różnych perypetii, spotyka na swojej drodze inne zwierzęta i doświadcza niekiedy bardzo skrajnych emocji - począwszy od wielkiej tęsknoty i poczucia osamotnienia, aż po radość że znalezienia niebieskiego plastikowego wiaderka (które uznaje omyłkowo za niezapominajkę) oraz zdumienie zwyczajami niektórych nieznanych mu wcześniej gatunków.


Oprócz tego, że w trakcie swojej wędrówki dowiaduje się wielu ciekawych rzeczy o świecie zwierząt, poznaje reguły rządzące ich życiem oraz podgląda warunki, w jakich mieszkają flamingi, surykatki czy termity - spotkania te uświadamiają mu również, jakie jest znaczenie słów takich jak DOM, OPIEKA i BEZPIECZEŃSTWO (i słowa te, podobnie jak w moim poście, zostały zapisane wielką czcionką, dzięki czemu nie sposób ich przeoczyć i nie "wyłapać" przesłania, jakie niesie ze sobą książeczka).


Zakończenia tej historii oczywiście nie chciałabym Wam tutaj zdradzać - ale mogę napisać tyle, że bardzo mnie ona rozczuliła i nawet uroniłam kilka łez podczas jej czytania (choć na to akurat trzeba wziąć poprawkę - ponieważ należę do osób z oczami na zdecydowanie zbyt mokrym miejscu, które potrafią wzruszyć się nawet na reklamach karmy dla psów czy czegoś równie prozaicznego ;) )


Jeśli miałabym spojrzeć na książkę Micheala Broada oczami dziecka i wyciągnąć wnioski na podstawie reakcji Bąbla podczas jej przeglądania - na uwagę zasługują przede wszystkim piękne, barwne ilustracje, które właściwie opowiadają całą historię równie dobrze jak sam tekst i stanowią jego idealne uzupełnienie.


Dla mnie osobiście najważniejsze jest jednak właśnie to wspominane wcześniej, chwytające za serce przesłanie. Myślę, że jeszcze niejeden raz będziemy posiłkować się tą książeczką, kiedy Junior już podrośnie i zaczną się między nami rozmowy na bardzo ważne, wiadome tematy (również te okołoadopcyjne). I bardzo cieszę się, że trafiła do naszej biblioteczki kolejna piękna, ciepła historia, która będzie przypominała nam i naszemu synkowi o tym, co w życiu najważniejsze - i o czym absolutnie NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ !
"Niezapominajek" 
Tekst i ilustracje: Michael Broad
stron: 32

24 komentarze:

  1. Ja nadal jestem w niej zakochana. Super zdjęcia kochana zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My do tej pory nie mieliśmy jeszcze do czynienia z książkami od Wydawnictwa Bis - ale z tego co się orientuję jest też druga część przygód słonika, więc na pewno już wkrótce się u nas znajdzie :)

      Usuń
  2. Widzę, że jest nie tylko fajna , ale i wartościowa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie piękne ilustracje, ja nigdy o tym słoniku nie słyszałam, ale książeczka wydaje się naprawdę bardzo fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest naprawdę świetnie wydana - i szata graficzna, i tekst, wszystko się nam w niej spodobało :)

      Usuń
  4. Piękne ilustracje, to jak dla mnie już połowa sukcesu. A do tego dobra treść - czyli książka idealna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej się cieszę, że mieliśmy okazję zetknąć się z tym autorem dzięki jednemu z blogowych spotkań :)

      Usuń
  5. Pięknie wydana, młodszym dzieciaczkom na pewno by się spodobała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że przedział wiekowy 2-5 lat jest na nią najodpowiedniejszy.

      Usuń
  6. "Niezapominajek" - jak ładnie się nazywa. Piękne ilustrowana książeczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo właśnie niezapominajki dla mamy poszukiwał, kiedy się zgubił ;)

      Usuń
  7. Bardzo sympatyczny ten słonik! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż dziw, że wcześniej o nim nie słyszeliśmy. Ale zdecydowanie warto było po tę lekturą sięgnąć :)

      Usuń
  8. Cudny słonik! Zapisuję na listę, będzie prezent dla Młodej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapisuj, zapisuj - ja od Ciebie też kilka pozycji "podebrałam" ;)

      Usuń
  9. Widziałam kiedyś tę książeczkę, ale nie zajrzałam do środka. Po Twojej recenzji przekonałam się, że warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się do czegoś przydałam. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.

      Usuń
  10. y... nie znam,ale chętnie się z tymi postaciami zapoznam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda, ze ta książka przeszła bez echa, może uda mi się ją jeszcze gdzieś dostać :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmm mnie też się spodobała ta książka. Super

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)