czwartek, 3 sierpnia 2017

Miedziana. Wełniana. Po prostu siódma.


"Małżeństwo jest jak dom w ciągłej budowie - każdego roku spostrzega się nowe pokoje. Pierwszy rok po ślubie to chatka - a po dwudziestu siedmiu latach powstaje wielka, pełna zakamarków rezydencja". 

(Stephen King - "Czarna bezgwiezdna noc")


małżeństwo - ślub - rocznica ślubu - mariage - wedding - anniversary
foto Pixabay

W sumie - bardzo się z panem Kingiem zgadzam (choć on akurat pisał tu o małżeństwie w kontekście mrocznych tajemnic , które mąż ukrywał przed żoną całymi latami i które - mam nadzieję - nigdy nie staną się naszym udziałem ;) )

Ale generalnie rzecz biorąc - małżeństwo to nie jest status quo. Ludzie z biegiem lat się zmieniają. Zmienia się ich podejście do życia i związku - ich charakter i temperament też ulegają pewnym transformacjom...

Zaryzykuję stwierdzenie, że w lipcu 2010 roku powiedziałam sakramentalne "TAK" człowiekowi, który z moim obecnym mężem miał wprawdzie sporo wspólnego - ale jednocześnie był inny, posiadał bagaż doświadczeń uszczuplony o tych siedem lat i odmienne spojrzenie na całe mnóstwo różnych spraw. (Myślę, że dokładnie to samo On mógłby powiedzieć na mój temat). 

Tak czy siak - to był pierwszy mężczyzna w moim życiu, przy którym czułam się całkiem swobodnie i nie musiałam niczego udawać. Mogłam pokazać mu się bez makijażu albo zapłakana ,  załamana i w totalnej rozsypce po kolejnych miażdżących wieściach od lekarza - a i tak zawsze byłam dla niego tą najpiękniejszą i kochaną bez względu na wszystko.  

(Niepłodność potrafi w związku niesamowicie namieszać - choć to już temat na osobny wpis, który z pewnością tu wkrótce popełnię...)

 Czy istnieje przepis na udane małżeństwo? 

Moim zdaniem nie -  bo ludzie to nie składniki, które można sobie dowolnie odmierzyć i zmieszać ze sobą w konkretnych, ściśle określonych proporcjach. Zawsze coś tam wykipi, okaże się totalnym zakalcem, odbije się potężną czkawką albo zagrozi gigantyczną niestrawnością ;)

 Jaki jest więc nasz sposób na to, żeby trwać przy sobie 
i nadążać za wszystkimi zmianami? 

Ten sposób - to zwyczajna rozmowa (w przypadku mężczyzn polegająca dość często dosłownie na "ciągnięciu za język" i otwieraniu malkontenta z uporem i anielską cierpliwością - tak, jak otwiera się zamkniętą na głucho konserwę tyrolską przy użyciu pilniczka do paznokci ;) ). 

To również poznawanie się ciągle na nowo. Odkrywanie wszystkich pokoi i zakamarków, o których wspomniał jeden z moich ulubionych autorów - i dbanie o nie dokładnie tak, jak dba się o wspólny dom, żeby nie popadł w ruinę.

małżeństwo - ślub - rocznica ślubu - mariage - wedding - anniversary
foto Pixabay

Nasz dom czasami wymaga drobnych renowacji. Tu trzeba przykręcić jakiś zawias, tam odmalować ściany, tu wymieść pajęczyny i polakierować parkiet. Podlać roślinki, żeby  nie uschły.  Skosić trawnik - żeby wysokie, wybujałe chaszcze  nie zasłaniały  nam widoku na bardziej istotne rzeczy...Z pozoru drobiazgi - a jednak wszystkie one sprawiają, że w zadbanym i przytulnym otoczeniu mieszka się nam o wiele przyjemniej...

Dokładnie tak samo jest ze związkiem. Trzeba w nim "sprzątać" na bieżąco, zabiegać o niego i pielęgnować. Od czasu do czasu oczyścić atmosferę (konstruktywną) kłótnią - i nie pozwalać, żeby "zachaszczył się" wzajemnymi pretensjami i złymi emocjami. A raz na kilka lat zafundować mu gruntowny remont - wyjechać gdzieś wspólnie tylko we dwoje i przypomnieć sobie, jak takie szalone wypady wyglądały za czasów narzeczeństwa :)

***

 W każdym razie - to już siódma rocznica
Miedziana albo wełniana - jak kto woli.

Życzymy sobie nawzajem, żeby dobić szczęśliwie do wielu kolejnych.
 
Dla siebie i dla tego małego Skrzata, 
który codziennie mówi nam "Kocham Cię, Mamo" i "Kocham Cię, Tato" ...
 

58 komentarzy:

  1. Pięknie napisane :) no i sama prawda tak naprawdę. Wszystkiego dobrego sla Was! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego dobrego na kolejne siedem lat razem☺ Ja jestem cztery lata po ślubie i nie wiem kiedy to zleciało☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzmianka o sprzątaniu w związku - trafiłaś w sedno! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak! Ja byłam w szoku, że tak staaaaarać się i zabieeeeegać o siebie trzeba nie miesiąc dwa po ślubie, ale CAŁY CZAS! :) To kształtuje i otwiera na miłość drugiej osoby taką jaka jest.

    OdpowiedzUsuń
  5. Spełnienia dla Was. Wszystkiego najpiękniejszego i samych radości

    OdpowiedzUsuń
  6. Mhm, jakie śliczne. Myślę podobnie, że cały czas jesteśmy w drodze. Cały czas się zmieniamy. My jesteśmy ze sobą już 12 lat. Wprawdzie bez ślubu, ale to nie ma dla nas znaczenia. I ani ja, ani on mało przypominamy tych sprzed 12 lat. Trudno przewidzieć co będzie za kolejne 12. Oglądaliśmy ostatnio film "Nowy początek" z Amy Adams. Siadłam do niego bez przekonania, bo jakieś ufo czy inne takie. Ale film jest kosmiczny z innego powodu...zadaje nam pytanie "czy gdybyśmy wiedzieli co nas czeka, zmienilibyśmy coś?". Petarda. Polecam, tak apropos wszystkiego co trwa i co jest mniej albo bardziej trwałe. Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdzieś czytałem, że są 3 progi, przez które musi przejść małżeństwo. Na każdym z nich można się potknąć: pierwszy rok, siódmy rok i dziesiąty :) Tak więc - powodzenia i wszystkiego, co dobre!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie! Chciałem o tym napisać, ale widzę, że już nie muszę :D

      Karolina, niech Wam się spełni siedem życzeń! ;)

      Usuń
  8. Życzę kolejnych siedmiu, albo najlepiej 77 lat! :):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. rozmowa? Jak to? Tak między sobą? Nie przez sms, czy messenger? dziwne.. może warto spróbować? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie napisane, sama prawda.
    Kolejnych rocznic Wam życzę razem!

    OdpowiedzUsuń
  11. a tak poza tym, to życzę Wam wytrwałości, radości i miłości. Weny obfitości i kolejnych genialnych wpisów o niepłodności. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny tekst! Myślę, że gdyby każdy w ten sposób do związków, liczba rozwodów spadłaby i to drastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie zbliża się 3 rocznica w sumie jesteśmy razem 7 lat. Wszyscy powtarzają, że euforia mija po pierwszym roku, u nas jest inaczej dalej trwa... Ważne jak pielęgnujesz, ile dajesz i ile bierzesz.

    OdpowiedzUsuń
  14. piekny, prawdziwy tekst...mi w maju minęło 6 lat. pełnych dobrych ale i trudnych chwil. Generealnie czym jesteśmy dłużej tym widzę bardziej, że nic tak jak rozmowa nie przynosi pozytywnych rezultatów. Trzeba bardzo dbać w dziesiejszych czasach by związek się nie rozpadł...ludzie tak szybk rezgnują...wymieniają się na inne modele. Czasem to najlepsze wyjście a czasem warto powalczyć. u nas prawie rok temu pojawiła się córeczka, nasze małżeństwo nabrało nowej energii nowych pieknych barw teraz czuję bardziej, że jesteśmy rodziną i mimo i, iż każdy ma swój kawałek świata, bardziej myślimy w kategorii my :) wszystkie dobrego dla was na każdy wspólny dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Swietnie napisane.. Ja z moim mezem znamy sie i mieszkamy juz 6 lat a po slubie jestesmy 2. Sama widze zmiany w nas, bylam bardzo dominujaca, buntownicza i wymagajaca z czasem to wszystko ulega splyceniu jakby nasze kanty sie rozplywaly i przechodzily w jedny wspolny obraz. Mam wspaniale zycie i tego zycze Tobie i innym :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj, tak! "Sprzątać" trzeba:) Nam by się teraz przydał jakiś weekend tylko we dwoje, bo ostatnio rok temu mieliśmy... ale czasem pewnych spraw nie da się przeskoczyć.
    Życzymy Wszystkiego Najlepszego i Wielu Kolejnych:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluje.Niech wasz domek bedzie pelen milosci I zrozumienia. U Nas 7 rocznica w przyszlym miesiacu :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. 7 lat. To świeżynki jesteście! U nas już 17 lat. To już hard core. I tyle jeszcze przed Wami!!!!
    Życzę Wam miliona kompromisów!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znałam tego cytatu Kinga, bardzo ciekawy :)
    Jeszcze raz - wszystkiego najlepszego dla Was <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo dobrze napisane!
    Wszystkiego dobrego na kolejne rocznice!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Karolina! Wszystkiego najlepszego dla Was. Dużo miłości i jeszcze więcej rozmów. I pociechy z Bąbla oczywiście! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  22. Życzę Wam, aby każdy kolejny rok Waszego małżeństwa przynosił ogrom radości i szczęścia! Myślę, że nawet po roku związku można dostrzec drobne zmiany w sobie i w partnerze, a co dopiero po siedmiu latach. Trzeba się jednak zawsze starać, aby zmieniać swoje cechy na lepsze, a nie gorsze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! My mieliśmy w tym roku piątą. Choć czasem jest trudno, czasem ma się ochotę wziąć patelnię i solidnie przywalić, to w gruncie rzeczy małżenstwo to najlepsze co mogłam wybrać;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratulacje i życzę Wam wszystkiego najlepszego i kolejnych szczęśliwych lat:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Gratuluję rocznicy
    świetnie napisany tekst

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratulacje! Doczekaliście magicznej, szczęśliwej liczby :) Wszystkiego dobrego na kolejne lata, dużo miłości i słonka na każdy dzień <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Wszystkiego najlepszego dla Was. Świętujcie i cieszcie się sobą. Twój tekst to sama prawda. My jesteśmy 6 lat po ślubie i ten czas pokazał mi,że małżeństwo to coś wyjątkowego, ale i wymagającego. Ja wierzę, że dzięki naszemu zaangażowaniu uda nam się wspólnie przejść przez całe życie w szacunku i miłości i Wam też tego życzę.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wszystkiego dobrego! Ja muszę powiedzieć szczerze, że mnie już czasami to ciągniecie za język męczy i na pewno nie zawsze robię to z anielską cierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pięknie napisane! Ludzie, którzy są świadomi tego, jak bardzo zmieniamy się z biegiem lat to rzadkość ;) Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  30. To już całkiem ładny staż... Prawie połowa naszego :) W niedzielę będzie 12lat. Ciężko w to uwierzyć.
    Kochana! Życzę Wam wszystkiego dobrego. Pięknego, wspólnego życia! Budujcie ten dom razem, bez tajemnic :) Przynajmniej nie mrocznych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widać jaka ze mnie matematyczka :D Jasne, że po połowie naszego :)

      Usuń
  31. Kochana, jeszcze wielu wielokrotności tej siódemki Wam życzę! Niech Wasza rezydencja pięknieje z każdym kolejnym rokiem :-) :-*

    OdpowiedzUsuń
  32. Zwracając uwagę na to, że od kilku miesięcy mam swoją własną budowę - pierwsze zdanie nabiera dla mnie nowego znaczenia. Wcześniej bowiem nie znałam problemu remontu - trudu, jaki trzeba włożyć, by efekt był zadowalający.
    Jak na razie, moje małżeństwo to dom, w którym właśnie buduje się 3 pokój :)

    OdpowiedzUsuń
  33. W takim razie pozostaje życzyć wielu, wielu kolejnych lat razem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. To i ja Wam życzę abyście szczęśliwie doczekali wielu następnych rocznic. Życzę Wam, aby problemów było jak najmniej chociaż jestem przekonana, że dzięki swojej miłości z każdym sobie poradzicie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Gratuluję rocznicy :)
    O tym, jak dbać o związek mam wrażenie, że naprawdę napisano już wszystko, w kółko i w kółko. No i to w wiekszości naprawdę się powtarza - a więc potwierdzone info :)

    Podoba mi się porównanie do gruntownego remontu raz na kilka lat :) Jest lato, wakacje, wiec pewnie tu i ówdzie właśnie trawają takie remonty :)

    OdpowiedzUsuń
  36. To prawda, co napisałaś - "powiedziałam tak człowiekowi, który z moim obecnym mężem nie ma nic wspólnego:, niesamowite, jak ludzie się zmieniają, jak my same się zmieniamy na przestrzeni lat. Jednak jeśli podwaliny są wspólne, ten fundament domu, resztę się jakoś ogarnie. Chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Karolina, GRATULACJE!!!!
    To prawda, trzeba robić porządki, dbać, podlewać i wyrywać chwasty;-)
    P.S. Nam dokładnie dziś stuknęła szklana/kryształowa rocznica ślubu, czyli 15 lat pchania razem wózka pod górkę i przytrzymywania go z górki;-0

    OdpowiedzUsuń
  38. Małżeństwo pełne pokoi i zakamarków, o które jak się nie dba, zarastają pajęczyną ... i nie tylko. Świetne!

    OdpowiedzUsuń
  39. Cudownie to opisałaś. Ja rónież wyszłam za zupełnie innego mężczyznę, niż ten obok którego budzę się co rano. I choć zawsze wysłuchiwałam gorzkich słów, że małżeństwo zabija miłość, uważam, że mam obok siebie najwspanialszego faceta na świecie. To nic, że czasami mam ochotę go zabić. To nic, że potrafi mnie wpędzić w ciągu dwóch minut w zupełnie skrajne emocje. Lekko ponad miesiąc temu świętowaliśmy 12 rocznicę ślubu. Kiedyś powiedziałabym, że to przecież całe życie, a dziś mam tylko nadzieję, że całe życie jeszcze przed nami.

    OdpowiedzUsuń
  40. Dużo miłości i ciepła życzę!;);* U nas już 8 lat po ślubie!;))

    OdpowiedzUsuń
  41. Wow, cudowny wynik i pięknie ujęte słowami podsumowanie wspólnych lat. Wszystkiego najlepszego.

    OdpowiedzUsuń
  42. Wszystkiego najlepszego Kochani i wielu wielu kolejnych cudownych rocznic! I mało pajęczyn w Waszym domku :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Wszystkiego dobrego!! Kolejnych rocznic w miłości, szczęściu i zdrowiu Wam życzę.

    OdpowiedzUsuń
  44. Kolejnych dobrych wspolnych lat !!!! :)
    Warto sie starac- rozmawiac, dbac ale i ustapic- z przekonaniem mowie po 25 latach malzenstwa :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie ważne która, ważne, że szczęśliwa :)
    trafiłyśmy na dobrych facetów, takich ze świecą szukać :)
    Buziaki dla Was i kolejnych jeszcze piękniejszych lat!

    OdpowiedzUsuń
  46. Wszystkiego dobrego w kolejnych latach:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  47. Karolina - wszystkiego najlepszego dla Was z okazji rocznicy.
    Swoją drogą tak samo jak zmieniają się ludzie, zmienia się i związek.

    OdpowiedzUsuń
  48. Pięknie napisałaś o tych składnikach :) dużo szczęścia i miłości dla Was na następne lata!

    OdpowiedzUsuń
  49. Dobrze napisane :) Ja również w pełni zgadzam się z Kingiem :) My jesteśmy małżeństwem dopiero 3 lata, ale razem jesteśmy już łohoho z 11 lat będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Życzę Wam wszystiego najlepszego, fajnie że tak zroworozsądkowo podchodzicie do małżeństwa. To będzie Was scalać długie. długie lata. Pewnie, jak i Mama Kubusia Pisała kolejne 77 :D

    OdpowiedzUsuń
  51. Kolejnych pięknych lat razem :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Kolejnych cudownych lat razem :) Zdrowia i miłości.

    OdpowiedzUsuń
  53. Najlepszego, obchodziliśmy niedawno 11 rocznicę, z dnia na dzień,z roku na rok jest lepiej, piękniej i szczęśliwiej, czego i wam życzę.

    OdpowiedzUsuń
  54. Na gorąco - dziękuję wszystkim serdecznie za życzenia :) :* Jest nam bardzo miło, że tyle osób je złożyło - tutaj, na Facebooku, w prywatnych wiadomościach :)

    Na poszczególne komentarze odpowiem, jak będę bardziej przytomna - bo teraz już mi się oczy same zamykają ;) Dobranoc wszystkim :*

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)