środa, 3 lutego 2021

U bram Czeskiego Raju. Zwiedzamy Jiczyn i skalne miasto Prachowskie Skały.

Dziś na blogu mała retrospekcja - ponieważ z tęsknoty za podróżami cofamy się do zeszłorocznych wakacji i naszych czeskich wojaży po Prachowskich Skałach :) To rezerwat przyrody położony na zachód od Jiczyna,około 80 kilometrów od polsko-czeskiej granicy w Lubawce. Nie bez powodu okolice te określane są mianem Czeskiego Raju - ponieważ jest to region turystyczny obfitujący w niesamowite formacje skalne,pomniki przyrody i historyczne zabytki. Jednocześnie Czeski Raj jest najstarszym obszarem chronionego krajobrazu w Czechach,otaczanym szczególną troską i opieką już od 1933 roku.



Prachowskie Skały bardzo często porównuje się do opisywanego już przez nas na blogu Skalnego Miasta Adrspach. Oczywiście daje się tutaj dostrzec całe mnóstwo podobieństw pomiędzy tymi dwoma miejscami - a jednak Adrspach zwiedza się w naszym odczuciu zupełnie inaczej: raczej niespiesznie,na luzie i bez konieczności podejmowania jakiegoś większego fizycznego wysiłku. W przypadku Prachowskich Skał tych stromych i wymagających podejść jest jednak zdecydowanie więcej - podobnie jak wąskich przesmyków i korytarzy,przez które momentami trzeba się wręcz przeciskać. Zdaje się,że napotykaliśmy tu również na częstsze i gęściej rozmieszczone punkty widokowe - ale za to trochę zabrakło nam klimatu,który w Adrspach tworzy się wokół tamtejszego malowniczego jeziorka.


Zwiedzając Prachowskie Skały,możecie zdecydować się na podążanie jedną z dwóch turystycznych tras. Krótsza prowadzi przez wąską szczelinę skalną o szerokości zaledwie 35 centymetrów i obejmuje sobą dwa najbardziej popularne punkty widokowe - a jej przebycie zajmie Wam jakieś trzy kwadranse. Dłuższa natomiast to dystans około 3,5 kilometra, liczne podejścia po kamiennych schodach, lawirowanie w skalnych labiryntach oraz aż siedem różnych punktów z zapierającymi dech w piersiach krajobrazami. (Tutaj na zwiedzanie przeznaczcie sobie nawet do 2 godzin). Osobiście polecam Wam częściowe "zmiksowanie" ze sobą obu tych szlaków - ponieważ moim zdaniem są równie atrakcyjne i każdy z nich na pewno dostarczy Wam całego mnóstwa niezapomnianych wrażeń :)

Jeśli chodzi o ceny biletów,jak zwykle nie pamiętam wszystkich szczegółów - ale bilet dla osoby dorosłej kosztuje bodajże około 80 koron czeskich, natomiast wstęp ulgowy dla dziecka połowę z tego.Kolejne 80 koron trzeba przeznaczyć na opłacenie miejsca parkingowego - i pamiętajcie,by zawsze mieć przy sobie gotówkę,bo nie ma tam możliwości dokonywania płatności kartą! Niestety,nie otrzymacie również przy wejściu żadnej mapki z zaznaczonymi trasami - więc trzeba zdać się na Google Maps albo jakieś inne apki w telefonie.

No dobra. Skoro już "zwiedziliście" razem z nami Prachowskie Skały - po raz kolejny zapraszam Was do pobliskiego Jiczyna :) Wcześniej opisywaliśmy Wam to miasto głównie w związku z jego najsłynniejszym legendarnym mieszkańcem - Rozbójnikiem Rumcajsem - jednak nawet bez atrakcji skorelowanych z tą słynną postacią miasteczko ma nam sporo do zaoferowania :)

Nie wiem,czy lubicie właśnie takie spokojne,senne klimaty - ale ja byłam po prostu oczarowana tamtejszymi zabytkowymi kamienicami,uliczkami, każdą jedną fontanną czy fasadą budynku. Oczywiście nie trzeba było nas długo namawiać,byśmy wspięli się również na sam szczyt jiczyńskiej wieży (valdicka brana) - gdzie po pokonaniu 156 schodów obserwowaliśmy całe miasto i jego okolice z wysokości 52 metrów.

Do innych najbardziej obleganych zabytków Jiczyna należą również tamtejszy zamek, loggia, budowle sakralne - kościoły pod wezwaniem Świętego Jakuba Większego, Świętego Ignacego Loyoli oraz Marii Panny de Sale - a także stare pamiątki żydowskie: cmentarz i synagoga. Spacerując po centrum miasta na pewno natkniecie się też na pomnik poświęcony pamięci Jana Husa - który dla Czechów jest jedną z najbardziej szanowanych postaci historycznych,a rocznica jego śmierci (poprzez spalenie na stosie na soborze w Konstancji) to jedno z ich najważniejszych świąt narodowych.


Porównując Jiczyn do wielu znanych nam polskich miasteczek odnoszę nieodparte wrażenie,że wszystko jest tam czystsze,odremontowane i bardziej zadbane - choć przecież budynki te nie należą do nowych i na niejednym z nich tak zwany "ząb czasu" zdążył już odcisnąć swoje piętno. W połączeniu ze śmiesznie niskimi cenami,walorami krajobrazowymi i bezpośrednią bliskością Prachowskich Skał uważam to miejsce za idealną rodzinną destynację,w której można się dosłownie zakochać! Na potwierdzenie zostawiam Wam zadowoloną minę naszego Bąbla,buszującego po dziedzińcu tamtejszego Muzeum Regionalnego oraz po placu zabaw tuż obok widokowej wieży :)

herb Jiczyna

 Linki do naszych relacji z innych urokliwych miejsc w Czechach znajdziecie poniżej:

Skalne Miasto Adrspach >>> TUTAJ
Muzeum i Galeria Rumcajsa >>> TUTAJ
Wystawa Imaginarium >>> TUTAJ
Smocze miasteczko Trutnov  >>> TUTAJ

A może polecicie nam jeszcze jakieś inne ciekawe atrakcje u czeskich sąsiadów? :)


22 komentarze:

  1. Byłyśmy tylko w Skalnym Mieście i Pradze, oba miejsca cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie fantastyczne miejsce! Piękne widoki. Chętnie bym się wybrała na wiosnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie tam! Aż chciałoby się pojechać. Poczekam jednak na cieplejsze dni!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie byłam w Czechach, ale mam nadzieję, że wkrótce uda mi się to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż mi się przypomniało, jak zwiedzałem Skalne Miasto to fenomenalne miejsce, naprawdę warto je zobaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A kiedy to było? Bo jakoś śniegu nie ma :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to latem było,zaległa relacja mi się uchowała w wersjach roboczych ;)

      Usuń
  7. Skały oczywiście zrobiły na mnie wrażenie, przebywając w ich pobliżu zawsze mam lekkie dreszcze bezpośredniego kontaktu z Ziemią, ale rzeźba smoka rewelacyjna, koniecznie muszę ją zobaczyć w realu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie miejsca wyglądają interesująco, więc będę chciała zobaczyć je na żywo.

      Usuń
  8. Ale tam pięknie :) zapisuję kierunek, w który warto się wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odbyliście wspaniałą wycieczkę! Jest co oglądać u naszych sąsiadów. Mam nadzieję, że w tym roku i nam uda się tam wyjechać. Zrobimy podobne zdjęcia, będzie mnóstwo wspomnień... :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam nadzieję, że ten rok umożliwi wybranie się w tak cudowne miejsca. Tam nie byłam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skalne Miasto jest fantastyczne. Byłam tam za dzieciaka, emocje pamietam do tej pory. Takich widoków się nie zapomina!

    OdpowiedzUsuń
  12. Prachowskie Skały to miejsce o którym nigdy wcześniej nie słyszałam, wygląda bardzo urokliwie. chciałabym je kiedyś odwiedzić, kocham góry

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy tam nie byłam ale jest bosko

    OdpowiedzUsuń
  14. Do takich miejsc warto się udać, piękne widoki i niezapomniane wspomnienia zostają w nas na długo.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe miejsce i super widoki. Myślę, że warto samemu zobaczyć to na własne oczy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie, uwielbiam takie miejsca i to również mam w planach. Ja zwiedziłam Góry Stołowe tylko po Polskiej stronie i każdym szlakiem byłam zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiele dobrego słyszałam od różnych osób o skalnym mieście, ale sama nie miałam okazji odwiedzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyznam, że buszując po blogach zebrałam w tym roku rekordową ilość naprawdę świetnych propozycji turystycznych, które nie wymagają dalekich podróży po świecie, bardzo mnie to cieszy. Prachowskie Skały koniecznie będziemy chcieli uwzględnić w rodzinnym wypadzie wakacyjnym. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O raju, teraz to mi dopiero zaczęła doskwierać pandemia 😉 piękne miejsce, bardzo chcę!

    OdpowiedzUsuń
  20. następnym razem proszę uwzględnić miejsce w walizce dla mnie ;-). marzy mi się taka wycieczka i mam nadzieję, że w tym roku odpowiednio się zmobilizuję

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)