czwartek, 16 czerwca 2022

10 atrakcji dla dzieci w Jarosławcu - czyli co robić w "polskim Dubaju"? ;)

Tego lata bardzo chcieliśmy wybrać się do jakiejś nadmorskiej miejscowości, w której jeszcze nigdy nie byliśmy. Nasz wybór padł na niewielki Jarosławiec na Wybrzeżu Słowińskim - ale już po wpłaceniu zaliczki za pobyt usłyszeliśmy od znajomych, że to "straszne zadupie i że nie ma tam kompletnie nic ciekawego do roboty"... Czy aby na pewno? Sami oceńcie, po przeczytaniu poniższego artykułu :)

1. Sztuczna plaża w Jarosławcu - słynny "polski Dubaj". Budowa sztucznej plaży o powierzchni 5 hektarów trwała aż 2 lata i została ukończona w 2018 roku. W zamyśle plaża miała chronić wysokie jarosławskie klify przed osunięciem - a ostatecznie stała się również jedną z największych turystycznych atrakcji tego regionu. Cała konstrukcja składa się z pięciu ogromnych kamiennych ramion, wysuniętych 180 metrów w morze. Jej stworzenie było największą operacją przeprowadzoną w ramach ochrony brzegu morskiego w historii Polski. Wody Bałtyku są w tym miejscu dość płytkie i stosunkowo ciepłe (jak na nasze krajowe warunki) - ponieważ ograniczono ich przepływ, zamykając je w pewnego rodzaju oddzielnych akwenach. Moim skromnym zdaniem to jedna z najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych plaż, jakie mieliśmy okazję do tej pory odwiedzić - a w dodatku pełna łabędzi, które przybywają tu całymi stadami!

2. Latarnia morska w Jarosławcu ma wysokość 33 metrów - nie jest zatem tak wysoka jak ta w Świnoujściu, Gąskach czy Niechorzu, ale i tak warto się na nią wspiąć, żeby móc podziwiać z góry całą panoramę okolicy. Trzeba jednak wstrzelić się w konkretne popołudniowe godziny, bo poza sezonem udostępnia się ją turystom tylko od 15 do 17. Na skwerze przed latarnią zobaczymy też Pomnik Rybaka - ponieważ tradycja rybołówstwa w Jarosławcu sięga już XV wieku i do dziś stanowi ono główne źródło utrzymania niektórych tutejszych rodzin.




3. Galeria Rybacka istnieje od 2014 roku, natomiast wcześniej jej zbiory były gromadzone po prostu w starej stodole. Właściciel galerii - pan Leszek Kołakowski - to rybak z zawodu i z zamiłowania. Od razu daje się odczuć, że jest to miejsce prowadzone przez prawdziwego pasjonata: świetnie przemyślane i urządzone z dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Wśród eksponatów znajdziemy między innymi stare sprzęty do nawigacji, różnego rodzaju sieci, kotwice, stery i śruby napędowe - a także sprzęt kłusowniczy oraz elementy wyposażenia tradycyjnej rybackiej izby. W zwiedzaniu towarzyszy nam nagranie z głosem lektora - a przy większej liczbie gości jego opowieści przeplatane są też krótkimi edukacyjnymi filmami, nagranymi przez pana Leszka na morzu.

4. Szlak Dużych Ryb znajduje się tuż obok galerii i stanowi jej uzupełnienie. Jest to krótka ścieżka dydaktyczna, na której swoje miejsce znalazło 14 gatunków ryb morskich i słodkowodnych. Każda z nich ma około 200 centymetrów długości i do złudzenia przypomina swój naturalny odpowiednik - zostały odtworzone z ogromną pieczołowitością przez profesjonalistów i mistrzów w swoim fachu. Z jednej strony można uznać, że to taka "atrakcja" na 5 minut zwiedzania - ale z drugiej (w połączeniu z wizytą w galerii oraz ze spotkaniem z jej właścicielami) układa się w bardzo sensowną, edukacyjną i nietuzinkową całość. 

5. Muzeum Bursztynu w Jarosławcu to prywatny przybytek, który wprowadza zwiedzających w świat bałtyckiego bursztynu i pomaga zrozumieć, czym jest ten niezwykły surowiec. Tutejsza ekspozycja została podzielona na trzy części: bursztynowy las, kopalnię i inkluzje. Dotyczą one odpowiednio genezy oraz odmian bursztynu, jego złóż i wydobycia oraz fauny i flory zamkniętej w tym pięknym kamieniu. W zasobach muzeum znajduje się aż 1500 eksponatów, a dodatkowo przygotowano również wiele ciekawostek i krótkich animacji, prezentowanych turystom na specjalnych stanowiskach multimedialnych. Przy obiekcie działa też sklepik z pamiątkami i wyrobami z naturalnego bursztynu - a największa atrakcja dla dzieci to stanowisko, na którym można samodzielnie przesiewać piasek i wydobywać z niego małe bursztynki.




6. Papugarnia i Motylarnia (Kraina Motyli i Papug). Wszyscy chyba wiemy, na czym polega wizyta w takich miejscach. Można przyjrzeć się z bliska różnym gatunkom ptaków i motyli, zaobserwować ich zachowania i zwyczaje. Jeśli mamy w planach karmienie papug, warto wybrać się tam w godzinach przedpołudniowych - bo potem ptaki są już  najedzone i robią się nieco senne.  W obu miejscach panuje też spora wilgotność i tropikalne temperatury - dlatego raczej nie ubierajcie się zbyt ciepło, zapomnijcie o grubych bluzach czy tym bardziej kurtkach.

7. Aquapark Panorama Morska. Sześć zjeżdżalni zewnętrznych i cztery wewnętrzne. Sztuczne morskie fale, rwąca rzeka i powietrzne gejzery. Łagodny spadek dna basenu, który kojarzy się z zejściem na plażę i umożliwia zabawę nawet z małymi dziećmi. Specjalna miejscówka dla najmłodszych pociech - brodzik "Wodna Bajka" o głębokości zaledwie 25 centymetrów, którego wystrój przypomina do złudzenia scenerię z bajki o zwierzętach. Tak właśnie w dużym skrócie można podsumować Aquapark Panorama Morska - ale najlepiej przekonać się o tym osobiście podczas rodzinnego wyjazdu! (wszystkie zamieszczone zdjęcia pochodzą z oficjalnej strony internetowej)


8. Rejs po Bałtyku łodzią "Wanda" - a właściwie prawdziwym kutrem rybackim JAR32, który tylko w sezonie letnim zamienia się w turystyczno-wycieczkowy środek transportu. Stateczek cumuje przy pomoście obok przystani rybackiej i w sezonie kursuje codziennie od 10 aż do zachodu słońca (przy czym najbardziej malownicze widoki można podziwiać oczywiście w godzinach wieczornych).




9. Ciekawe trasy rowerowe. Szlaków rowerowych w okolicach Jarosławca zdecydowanie nie brakuje. Jedne z nich prowadzą wzdłuż wybrzeża Bałtyku - inne zahaczają o okoliczne jeziora, wzgórza i wzniesienia. Ich bardziej szczegółową rozpiskę znajdziecie TUTAJ - natomiast ze swojej strony możemy polecić Wam wypożyczalnię jednośladów przy ulicy Admiralskiej 6 i rowerową wycieczkę nad Jezioro Wicko (kierunek Jezierzany) albo wzdłuż morskiego brzegu do Darłowa.

10. Park linowy Ju-huu. Wspominam Wam o tej atrakcji, choć sami nie mieliśmy okazji z niej skorzystać - bo otwarcie sezonu następuje tam dopiero 1 lipca. Jeżeli Wasze dziecko jest miłośnikiem ekstremalnych przygód na wysokościach - ma do dyspozycji trzy tory o różnych poziomach trudności. Oczywiście cała zabawa odbywa się w kaskach i innych niezbędnych zabezpieczeniach - a dla najwytrwalszych można wykupić karnety na 5 lub 10 wejść.


Jak widać, nawet na tak zwanym "zadupiu" udało nam się znaleźć 
kilka naprawdę ciekawych rozrywek i atrakcji dla całej rodziny. 
Może po prostu niewiele nam potrzeba do szczęścia? ;) 
 
Czy chcielibyście przeczytać o którymś z wymienionych miejsc 
w bardziej obszernej, rozbudowanej formie? 
 
 

24 komentarze:

  1. Odwiedziłyśmy z połowę tych miejsc i wszystkie są naprawdę świetne. Jest co robić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo spokojne miasteczko ze sporą liczbą atrakcji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam tam rok lub dwa temu. Było bardzo miło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tym miejscu wcześniej, fajnie, że o nim napisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to jest Dubaj, to warto pojechać i odwiedzić, bo do tego prawdziwego to jednak trochę daleko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No a poza tym o tym prawdziwym krąży sporo opowieści dziwnej treści, więc może lepiej nie ryzykować ;)

      Usuń
  6. Szkoda, że to trochę nie moje rejony, ale ciekawe atrakcje są w tym miejscu. Rejs po Bałtyku łodzią "Wanda" brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam kawałek bo w sumie to drugi kraniec Polski, ale jak będę planować wypoczynek to wezmę pod uwagę to miejsce.

      Usuń
  7. Atrakcji mnóstwo, więc z pewnością najmłodsi nudzić się nie będą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna miejscówka! I na słoneczne dni i na niepogodę :) chętnie odwiedzimy Jarosławiec

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam już kilkukrotnie w Jarosławcu, plaże zwiedziliśmy, trochę samo miasteczko, ale byłam zawsze poza sezonem i raczej nie zapuszczaliśmy się w opisane przez Ciebie miejsca. A widzę że jest tam jeszcze sporo do zwiedzenia. Może w tę wakacje to nadrobimy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe miejsce i ma sporo atrakcji, a szczególnie te ciepłe wody. Dobry pomysł mieli...

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie, że jest się czymś zająć, bo ja osobiście nie lubię się całymi dniami wylegiwać na plaży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze, co może być. Jak nie zrobię chociaż 20 tysięcy kroków dziennie to czuję się chora.

      Usuń
    2. Martyna Kwiatkowska19 czerwca 2022 19:16

      Ja też nie przepadam za leżeniem na plaży.

      Usuń
  12. Nigdy tam nie byłam, ale jeśli się to zmieni, to z przyjemnością odwiedzę miejsca, o któych wspominasz.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie tam ♡ I faktycznie jest sporo atrakcji, które warto zobaczyć. Dawno nie byłam nad naszym morzem i muszę przyznać, że trochę mi się tęskni ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie byłam w w Jarosławcu. Nazwa "polski Dubaj" mnie rozśmieszyła. Papugarnię, Motylarnie a także Aquapark chętnie bym odwiedziła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham morze całym sercem, ale w Jarosławcu mnie jeszcze nie było, koniecznie muszę to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  16. Uważam, że w każdym miejscu można znaleźć coś interesującego, trzeba tylko poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  17. My przedwczoraj wróciliśmy z Darłówka. Szkoda, że nie trafiłam na ten wpis wcześniej, mogliśmy się wybrać do Jarosławca na jeden dzień, to blisko:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :(:(:( W Darłówku też byliśmy przez jeden dzień, ale trochę za dużo ludzi jak dla mnie. W Jarosławcu spokojniej.

      Usuń
  18. Wow świetne miejsce na wypad z rodziną. Trzeba tutaj przyjechać.

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)