czwartek, 4 maja 2017

O tym, jak zdradziliśmy Dolny Śląsk z Wielkopolską i Opolszczyzną ;)


W poprzednim poście pisałam Wam co nieco na temat majówkowych atrakcji na Dolnym Śląsku. Tymczasem, sami nie byliśmy w tym roku lokalnymi patriotami - i wybraliśmy się w podróż w nieco inne (lecz równie interesujące) rejony.

Kórnik i Arboretum 

Tę urokliwą miejscowość w Wielkopolsce miałam okazję zwiedzić już dawniej, w czasach podstawówki - natomiast teraz  pojechaliśmy tam w ramach imprezy BlogoDamy, z której relację znajdziecie na blogu już wkrótce. 

majówka z dzieckiem

majówka z dzieckiem

Zamek i Arboretum kórnickie zachwycają dokładnie tak samo, jak dawniej. Magnolie kwitną i oszałamiają swoim zapachem. Jezioro gwarantuje niezapomniane widoki i zachęca do rejsu statkiem - na który niestety nie zdążyliśmy, ponieważ pora była już dość późna. 

majówka z dzieckiem

majówka z dzieckiem

Oczywiście nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zajrzeli choć na chwileczkę do centrum miasta i tamtejszego rynku - gdzie adekwatnie do nazwy miejscowości nadal panuje bardzo wielkanocny klimat, obfitujący w kury i kolorowe  pisanki  :)  Zdecydowanie jest to miejsce, do którego warto powrócić na dłużej - chociażby po to , żeby skorzystać ze wszystkich rodzinnych rozrywek oferowanych przez tamtejsze Centrum Rekreacji "Oaza"
 
majówka z dzieckiem
 
majówka z dzieckiem

Opole i Zamek w Mosznej

Następnego dnia,  z samego rana,  wyruszyliśmy w trasę na Opolszczyznę. Celem naszej podróży był przede wszystkim XVIII-wieczny Zamek w Mosznej, zwany również "Perłą Opolszczyzny" (który mi od czasów nastoletnich kojarzy się głównie z zamkami typowo baśniowymi, prezentowanymi w czołówkach najpopularniejszych disneyowskich produkcji).

majówka z dzieckiem

majówka z dzieckiem

Samego obiektu wewnątrz nie zwiedzaliśmy, ze względu na gigantyczne kolejki przy kasie - ale wybraliśmy się na długi spacer po tamtejszym parku, a pod wpływem Bąbla spędziliśmy przynajmniej godzinę w okolicach zamkowych fontann ;)

majówka z dzieckiem

majówka z dzieckiem

Ogromnym powodzeniem najmłodszych gości cieszyły się też rozłożone na pobliskiej łące dmuchańce i stacjonarny plac zabaw, na którym Junior wyszalał się za wszystkie czasy. Deficyt energii uzupełniliśmy potem pysznymi kruchymi ciasteczkami sprzedawanymi przy bramie wjazdowej przez na oko 9-letniego chłopca. (Podobno własnego wypieku i według przepisu Ani Starmach - a więc kto wie, czy nie mieliśmy do czynienia z przyszłym Master Chefem ;) )

majówka z dzieckiem

majówka z dzieckiem

Po wizycie w Mosznej stwierdziliśmy, że grzechem byłoby nie odwiedzić przy okazji również pobliskiego Opola. Najpierw pokusiliśmy się o porcję torciku wiedeńskiego w cukierni "Europa" - a potem poszliśmy na spacer po mieście, zahaczając o Rynek, kilka kolejnych fontann i główny deptak przy ulicy Krakowskiej. (W międzyczasie Bąbel pukał również do bram Uniwersytetu Opolskiego - widocznie chciał się nieco przedwcześnie zrekrutować, ale z uwagi na czas świąteczny Wydział Filologii był akurat nieczynny ;) )

majówka z dzieckiem

majówka z dzieckiem

Para buch, koła w ruch ! 

Żeby nasz ukochany Dolny Śląsk nie poczuł się tak zupełnie zapomniany i porzucony, wróciliśmy tutaj trzeciego dnia majówki. Przygotowaliśmy dla Juniora nie lada niespodziankę - czyli jego pierwszą w życiu podróż parowozem.

majówka z dzieckiem

Tutaj niestety byliśmy trochę rozczarowani. Nasza "wycieczka w stylu retro" tak naprawdę okazała się przejażdżką w klimatach PRL - i wypadła bardzo słabo w porównaniu do innych tego typu objazdowych wycieczek, które mieliśmy okazję odbyć wcześniej w Bieszczadach i nad morzem. W pociągu panował ścisk i zaduch, na trasie nie zaplanowano żadnych dodatkowych atrakcji - za to postoje w szczerym polu robiono dosłownie co chwilę (mam wrażenie, że organizatorzy chcieli wydłużyć w ten sposób czas przejazdu - żeby ludziom wydawało się, iż warto było zapłacić za bilety wcale niemałą cenę).

majówka z dzieckiem

Generalnie rzecz biorąc, po trzech godzinach takiej jazdy byliśmy już mocno znudzeni. Jedyny pozytyw jest taki, że wiemy już  z całą pewnością, jakim środkiem transportu nie powinniśmy przewozić naszego rozbrykanego trzylatka - i na pewno przez długi czas będziemy trzymać się z nim z daleka od Polskich Kolei Państwowych  ;)

majówka z dzieckiem

Opowiadajcie, co u Was ? 
Jak minęła Wam tegoroczna majówka ? :)


95 komentarzy:

  1. Śliczna ta szara torba z kwiatkiem! :-) A miejsca które opisujesz wydają się być interesujące - nie miałam okazji jeszcze odwiedzić żadnego z nich. Muszę dopisać do listy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Torba z Zakopanego :) A miejsca faktycznie piękne - zwłaszcza zamek w Mosznej zrobił na nas piorunujące wrażenie (zapomniałam dodać, że tuż obok niego jest stadnina koni - i można przejechać się po parku bryczką).

      Usuń
  2. Oj działo się u Was działo... Aktywnie i ciekawie spędziliście ostatnie dni :-).
    My w tym roku żadnej wycieczki nie robiliśmy ze względów finansowych i czasowych (w niedziele me dziecko ma Komunię) ale Arboretum w Kurniku kiedyś odwiedzę bo moja Siostra blisko mieszka a jeśli chodzi o Dolny Śląsk to narzeczony z Wałbrzycha pochodzi ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak - Komunia z pewnością mnóstwo pieniędzy i energii pochłania, wiec wcale się nie dziwię, że nie mieliście nastroju na żadne dodatkowe wyjazdy. Zapraszamy w nasze okolice - Wałbrzych dobrze nam znany, ostatnio bywaliśmy tam praktycznie co tydzień (lecz niestety raczej służbowo, niż prywatnie).

      Usuń
  3. Mega świetne fotki i miejsca! A jaka Ty piękna! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Na Blogodamy faktycznie zaszalałam - to jest właśnie mój "strój sportowy", sugerowany przez organizatorki ;) (które zresztą same też się w kiecki wystroiły ;) )

      Usuń
  4. super zdjęcia ;) fajnie czasem gdzieś się wybrać całą rodzinką ;)
    pozdrawiam
    http://annatajemnicza21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas jest tak, że "czasem" to my siedzimy w domu - a przeważnie nosi nas gdzieś z jednego końca Polski na drugi ;)

      Usuń
  5. Zamek w Mosznej jest niesamowity. Taki bajeczny plus piękny ogród wokół. Byłam tam jako dziecko i muszę chyba wrócić w te rejony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie ! :) My byliśmy po raz pierwszy jeszcze w czasach narzeczeństwa, potem w trakcie oczekiwania na Bąbla, a teraz razem - i nadal nie przestaje nas to miejsce zachwycać :)

      Usuń
  6. Kochana. Trzeba byłonie odwiedzić :) pozdrawiMy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skąd Ty ? Wielkopolska czy Opolszczyzna? Trzeba było nas zaprosić ;)

      Usuń
  7. Polska to piekny i jakże niedoceniany kraj! W samej wielkopolsce bywałem tylko przejazdem i nie miałem okazji zwiedzać. Kiedyś pojadę i nadrobię zaległości i też zrobie sobie zdjęcie na tej kurze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kura była tylko z okazji Wielkanocy, pierwszy raz w tym roku :)

      Usuń
    2. No to za rok pewnie też się pojawi ;) A ja czekam na zdjęcie Andrzeja - to będzie istny hit internetów ;)

      Usuń
  8. Pięknie wam minęła majówka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle bardzo intensywnie - domatorstwo i lenistwo chyba nam nie grozi ;)

      Usuń
  9. A propos Opolszczyzny :)
    Tak mi się przypomniało. Jeśli oglądasz program Teleekspress, zwróć uwagę na to, jak często pojawiają się tam newsy z najmniejszego województwa w Polsce, czyli właśnie z opolskiego :) I tak jest od wielu lat :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko oglądam TV - i jakoś nie zwróciłam na to uwagi ;) Ale chyba specjalnie włączę od czasu do czasu, by znaleźć tam potwierdzenie Twojej tezy :)

      Usuń
  10. Cudowną mieliscie majówkę. Nawwet nie pomyślałabym nigdy, że w tamtych stronach może być tak cudownie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, może - bo Polska to generalnie piękny kraj, tylko niekiedy trochę zaniedbany :)

      Usuń
  11. Intensywna majówka:) My spędziliśmy ją jednak nieco leniwiej, bo pogoda nas odstraszyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas pogoda była w kratkę - ale ważne, że nie padało i że wiatr nie urywał głowy ;)

      Usuń
  12. piękna relacja :)
    ja miałam majówkę zaplanowaną właśnie na dolny śląsk (jestem z Łodzi), ale ze względu na pogodę, przełożyłam tę wycieczkę - mam nadzieje, że w maju już uda mi się dotrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszamy w nasze okolice :) A w Łodzi mam rodzinę (chrzestnego) - ale znam tam tylko Rzgowską i Piotrkowską :)

      Usuń
  13. Niby takie bliskie nam rejony, a nigdy przez nas nie odwędzone 😉 W majówkę nie robiliśmy nic szczególnego, że względu na pogodę, ale niedługo sobie odbijemy bo za 1.5 miesiąca wyjeżdżamy na wakacje ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My wyjeżdżamy za miesiąc, do Chorwacji - i coś czuję, że to będzie nasze największe podróżnicze wyzwanie ever ;)

      Usuń
  14. i ja się do tych zamków wybieram, wezmę Twój post za przewodnik ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zamek w Mosznej - niczym z bajki, przepiękny.
    Uwielbiam relacje z podróży z dużą ilością zdjęć! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda - drugiego takiego chyba jeszcze na żywo nie oglądałam :)
      Cieszę się, że moja relacja przypadła Ci do gustu :)

      Usuń
  16. Fajnie poczytać, o tym co warto porobić w Polsce z młodym człowiekiem. Przypomniało mi to, że warto ruszyć w kraj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto :) "Piękna nasza Polska cała..." - choć czasami niedoceniona :)

      Usuń
  17. To nie zdrada. A do Kórnika muszę się w końcu wybrać z dziećmi, to rzut beretem ode mnie 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wróciłam tam po kilkunastu latach - po raz pierwszy byłam w czasach podstawówki :)

      Usuń
  18. Zamek w Mosznej kusi mnie już od dawna. Jak widać na zdjęciach prezentuje się bajkowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż żałuję, że włosy ścięłam - bo mogłabym warkocz z zamkowej wieży spuszczać ;)

      Usuń
  19. Doskonałe miejsce, by wybrać się tam z dziećmi :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My jeździliśmy nawet w czasach "bez dziecka" - i wtedy też się nam bardzo podobało :)

      Usuń
  20. Uwielbiam zamek w Mosznie. Moje rodzinne strony ;) A w Opolu warto też zobaczyć zoo, może mniejsze niż we Wrocławiu ale też urokliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do zoo niestety nie dotarliśmy - Odra wylała, najbardziej oczywista droga dojazdowa była zamknięta. Ale niewykluczone, że jeszcze kiedyś tam zawitamy :)

      Usuń
  21. Ten zamek w Mosznej jest naprawdę bajkowy! Chciałabym go odwiedzić. W Kórniku byliśmy jakoś rok temu, ale akurat nie na zamku, natomiast żałuję, że nie wzięłam udział w BlogoDamach, bardzo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam - jest czego żałować ;) Jedno z najlepszych spotkań blogerskich, na jakim byłam - więc zachęcam Cię bardzo do uczestnictwa w kolejnej edycji :)

      Usuń
  22. Karolina Ty na każdym zdjęciu zachwycasz :)
    A my spędziliśmy majówkę na leniuchowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam ;) Szczególna okazja - to i lans szczególny ;)
      A u nas też leniuchowanie - tylko takie bardziej aktywne ;)

      Usuń
  23. Aaaaa!!! Zimno Ci w palce u nóg!Ja Ci to mówię ;)
    A poza tym, zazdroszczę. Ale niech się tylko ogarnę, to wyruszamy na wycieczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, wcale tego zimna nie odczuwałam ;) Chyba przez endorfiny, które krążyły w moich żyłach w związku ze spotkaniem ;)

      No oczywiste, że musicie teraz się ogarnąć - a wycieczki nie zając, nie uciekną :)

      Usuń
  24. Zamku w Mosznej nie widzieliśmy , więc mamy co nadrabiać :)
    Cieszę się, że Kórnik Wam się spodobał! Trafiliście jeszcze na moment kiedy kura i jaja wielkanocne jeszcze były na rynku, bo przedwczoraj usunęli ostatnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się nam udało :) Dobrze, że nie pojechaliśmy prostu do domu - tylko jednak zdecydowaliśmy się na ekspresowe zwiedzanie :)

      Usuń
  25. Wspaniałe miejsca, do których zdecydowanie warto zajrzeć. :)
    Jakie piękne fotki. <3
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, warto - a jakbyś kiedyś miała ochotę , możemy robić za przewodników :)

      Usuń
  26. Superowa majowka! Moszne znam, zwiedzialam i nadal bardzo mi sie podoba, Opole rowniez- choc to juz lata gdy tam bylismy, a do Magdy planuje kiedys zajechac wiec zalicze rowniez jej rejony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Magdy planujesz, a do mnie nie ?! No to się obrażam ;)

      Usuń
    2. :)
      Jeśli w trakcie mojej obiazdowki po Polsce będzie możliwość to chętnie odwiedzę Twe tereny!
      Tylko co to za kierunek? ??

      Usuń
    3. :)
      Jeśli w trakcie mojej obiazdowki po Polsce będzie możliwość to chętnie odwiedzę Twe tereny!
      Tylko co to za kierunek? ??

      Usuń
    4. Dziewczyny!!!!! Ja chyba do Karoliny nie mam tak daleko, a żadnej z Was nie miałam jeszcze okazji poznać osobiście! Czekam na info gdzie i kiedy!

      Usuń
  27. Zazdroszczę super wycieczki! A u nas po pierwszym dniu, kiedy to nas "poniosło w siną dal" dwie z nas zaniemogły :( Ja i młodsza leżałyśmy z wysoką gorączką, więc taka to piękna majówka... Zwłaszcza dla męża, który musiał się nami opiekować ;) Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na szczęście póki co żadnych objawów nie widać. Życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia - i niech maj będzie dla Was łaskawy :) :*

      Usuń
  28. Ale pięknie! I jaką pogodę mieliście! Niespotykane w dzisiejszych czasach:) A tam zdradziliście...odkrywacie nowe, żeby na końcu powiedzieć, że i tak na Śląsku jest najpiękniej, :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda w Mosznej faktycznie była bardzo przyzwoita - w Opolu już trochę mniej, a na Dolnym Śląsku pominę ją milczeniem ;)

      P.S. Pamiętam, przepraszam - jestem w trakcie tworzenia tekstu.

      Usuń
  29. Kurcze, zdradź mi Kochana skąd Wy bierzecie info o tych wszystkich spotkaniach blogerskich??? Zdjęcia piękne. Wasz Synek urzekł mnie rzęsami!!!:):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ! Ma się te znajomości w blogosferze ;) A tak serio, info dostałam od Zwykłej Matki - więc śledź jej profil koniecznie, bo nigdy nie wiadomo, co jeszcze wymyśli ;)

      Usuń
  30. Zamek w Mosznej - obłędny! Chętnie bym zwiedziła. Fajnie, ze napisałaś o kolejkach, ciekawe czy są tam jakieś rezerwacje🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rezerwacje z tego co wiem są dla grup zorganizowanych (wycieczek szkolnych itd.) Ale myślę, że kolejki to akurat cecha charakterystyczna weekendu majowego - w pozostałych terminach powinno być już nieco luźniej :)

      Usuń
  31. Fajna majówka! Piękne miejsca :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam Kórnik i tamtejsze arboretum. Muszę się w końcu wybrać do Mosznej. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale świetne te kury i pisanki! :) Zamek prezentuje się zjawiskowo - Książ mam już za sobą, teraz pora w takim razie pomyśleć o tej Perle Opolszczyzny.
    PS. Fajna ta Wasza rodzinna majówka :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książ i my mamy za sobą, w tamtym roku - a w tym podobno były takie tłumy, że ciężko się było przez nie przebić. Dlatego tym bardziej cieszymy się, że uciekliśmy w nieco mniej uczęszczane miejsca :)

      Usuń
  34. Byłam na kolonii obok tego zamku. Ale w sumie nic nie pamiętam, chwila już minęła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ja też wielu rzeczy z czasów nastoletnich nie kojarzę ;)

      Usuń
  35. Ale ładnie w tym Kórniku i w Mosznej! Polska ma tyle pięknych miejsc! A my byliśmy na festiwalu nad rzeką w niedzielę, a w poniedziałek odkryłam super miejsce na spacery, z dala od miasta i hałasu. Może kiedyś pokażę to miejsce na blogu czy Insta, bo fajne fotki tam zrobiłam. U nas weekend majowy skończył się w poniedz, bo tu nie świętują 3 maja :-) Ale przynajmniej pogoda była śliczna! U Was widzę, że też dopisała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas aura w kratkę - ale na szczęście nie była aż tak tragiczna, żeby nie dało się pozwiedzać i pojechać tu i ówdzie :) Zaraz do Ciebie zajrzę, zaległości nadrobię :)

      Usuń
  36. No no ale fajna wycieczka😊 u nas niestety biegunka zapałała miłością do naszej rodziny...... I tak spędziliśmy weekend na zmianę okupując toaletę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuuu :( Przykro mi bardzo :( Ale niestety tak to już czasem bywa - i jestem pewna, że nadrobicie ten czas stracony w toalecie w jakimś innym, bardziej dogodnym terminie :)

      Usuń
  37. Ten zamek wygląda fantastycznie! Chciałabym go kiedyś odwiedzić.
    PS. ale Ty masz nogi kobieto!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamek polecam z całego serducha ! :)
      A nogi ? W sensie, że koślawe i niezgrabne ? :) Tak, tu się zgodzę ;)

      Usuń
  38. Intensywna ta Wasza majówka i jak widać- zdrada czasem wychodzi na dobre :) My mamy tendencję do powrotów w te same miejsca i niekoniecznie uważam to za dobry objaw. Urlopy mamy raz, góra dwa razy w roku, także sami się tym przywiązaniem ograniczamy. Dlatego w te wakacje już zarządziłam, że jedziemy w większości tam, gdzie nas jeszcze nie było, albo gdzie nie było dziewczyn :)

    Kórnik i Arboretum mnie urzekło. Podobnie Zamek w Mosznie (zdaje się, że widziałam jego miniaturę w Kowarach), czyli te miejsca na pewno przed nami.
    Kochana- jak zwykle piękna i zachwycająca i nawet Bąbel Cię nie przyćmi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My niby mamy sentyment do pewnych miejsc - ale z drugiej strony lubimy zmiany :) Do dawnych lokalizacji wracamy najczęściej dopiero po kilku latach - i to jest fajne, bo można zaobserwować , jak wiele się tam w tym czasie zmieniło :)

      A odnośnie tej "pięknej i zachwycającej" : mi czasami udaje się osiągnąć taki efekt po wielu godzinach spędzonych przed lustrem - a Bąbel osiąga go codziennie, bez najmniejszego wysiłku ;)

      Usuń
    2. Urokliwe miejsca i cudowne zdjęcia. A przede wszystkim wspaniała rodzinka!
      Zamek w Mosznie wygląda bajkowo, już zapowiedziałam mojemu M. gdzie musimy się wybrać w przyszłości :D

      Usuń
    3. No to mąż ma teraz wyzwanie przed sobą - i mam nadzieję, że się z niego wywiąże i że będziecie miło wspominać swoją wycieczkę :)

      Usuń
    4. No tak to już jest, że dzieci mają właśnie nad nami tę przewagę- wstają i już są cudowne, wręcz do schrupania... Ja już nie pamiętam jak to jest, kiedy rano jestem do schrupania :D

      Usuń
  39. Majówka jak widzę udana 😊 śliczny chłopak! W tych miejscach jeszcze nie byłam, muszę zabrać moją rodzinkę. U nas morze, wiatr i deszcz...

    OdpowiedzUsuń
  40. Super, że tak zwiedzacie Polskę i pokazujecie, że to piękny kraj! :) Klaudia J

    OdpowiedzUsuń
  41. My majówkę spędziliśmy w Poznaniu :) a ten zabytkowy pociąg przejeżdżał 2 maja pod naszym domem :) i oczywiście go widzieliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ten zamek w Mosznej- coś pięknego, faktycznie bajkowy, jak z Disneya :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ileż atrakcji. Dla każdego coś miłego. Nie mogę się na patrzeć na te Wasze wspólne zdjęcia na promenadzie. Ty śliczna, wiosenna i uroczy Bąbel. Co do jazdy pociągiem, my póki co zdecydowaliśmy się na 10 minut do najbliższej miejscowości i z powrotem. Przymierzamy się do 50 km autobusem, ale tak jakoś z oporami. Pytanie dlaczego? :) A majówka... Trudna, z wirusem od poniedziałku i końca nie widać.

    OdpowiedzUsuń
  44. Ech, zazdraszczam wycieczek 😀 mam słabość do zamków i zamczysk 😉😀 nie wiem, który ze zwiedzanych przez Was zamków jest piękniejszy, bo oba są cudowne 😍
    No i oczywiście cudowna rodzina 😍
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  45. Piękne miejsce.
    Mi najbardziej spodobał się zamek. Wygląda cudnie jak z bajki.
    Piękne zdjęcia kochani.
    PS: Czekam na relacje z blogowego spotkania ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Piękne zdjęcia! Piękni Wy!!!!
    Ludzie, kiedy ja ostatnio w Kórniku byłam u białej damy????!!!!
    Czas chyba wybrać się tam z Hanią;-)
    My oczywiście nad morzem spędziliśmy "majówkę". Było cudnie - wietrznie, ale słonecznie no i 6 dni razem 24 h;-0 Hania codziennie nas pytała "mamo, tato zostaniemy tu na zawsze, proszę?!!!". Zaraziliśmy nasze dziecię miłością do naszego Bałtyku;-0

    OdpowiedzUsuń
  47. Piękne zdjęcia i piękni Wy ! U nas ani majówki nie było ani żadnych wypadów zaplanowanych ale cóż zrobić-taki czas teraz przyszedł:(
    Za to jak się naoglądam zdjęć to tak jakbym już tam była;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  48. Ależ tam ładnie. Nie byłam, ale muszę nadrobić. Ten opolski zamek wygląda wręcz bajkowo. Nie trzeba Disneylandu! Fajna z Was rodzina. A Bąbel przeuroczy. Moja droga do macierzyństwa też nie była łatwa. Będę tu zaglądać :-) Daję lajka na fejsie:-)

    OdpowiedzUsuń
  49. Zamek w Kórniku uwielbiam, ten w Mosznie jak widzę musimy też odwiedzić

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)