wtorek, 23 maja 2017

Z okazji Dnia Matki - będę dla siebie dobra i przestanę się biczować.


Odnoszę czasami wrażenie, że niektóre mamy lubią popadać w skrajności.  Albo są wobec siebie zupełnie bezkrytyczne i uważają , że pozjadały absolutnie wszystkie rozumy (co widać szczególnie wyraźnie na niektórych forach i grupach facebookowych ;) ) - albo z kolei biczują się nadmiernie za każdy popełniony błąd, zupełnie nie wierzą w swoje matczyne moce i pozwalają sobą manipulować wszystkim znajdującym się wokół nich "dobrym doradcom". 

Przyznam szczerze, że sama też od czasu do czasu znajduję się w którejś z tych grup. Najczęściej za mocno roztrząsam wszystkie swoje pomyłki oraz wychowawcze niepowodzenia - a nie potrafię skupić się na własnych dobrych stronach i pozytywnych cechach. Na szczęście zwykle znajduje się ktoś, kto daje mi porządnego kopniaka w tyłek i każe się wreszcie ogarnąć - i tym razem były to Mama Migotka oraz autorka bloga Radosna Chata, które "nominowały" mnie do udziału w wyzwaniu #SuperMama.

A zatem, z okazji zbliżającego się Dnia Matki skupiam się na pozytywach -
i wymieniam Wam dzisiaj 10 powodów, dla których we własnym mniemaniu jestem dobrą mamą. 

Zaczynamy ! ;)



1. Sama mam w sobie dużo z dziecka. Być może nie zawsze to po mnie widać - ale uwielbiam się wygłupiać, stroić dziwne miny, szaleć na placach zabaw, tańczyć po domu z miotłą albo rurą od odkurzacza czy też skakać razem z  Młodym po kałużach. Kiedy miałam 18 lat wyobrażałam sobie trzydziestoletnią kobietę jako kogoś bardzo poważnego, statecznego, w pewnym sensie już zgorzkniałego i stetryczałego ;) - a tymczasem sama dobiłam do trzydziestki i odnoszę wrażenie, że moje zachowanie tak naprawdę niewiele się zmieniło ;)

2. Pozwalam mojemu dziecku wybierać. Oczywiście nie wszystko i nie zawsze - ale generalnie pozostawiam Młodemu sporą swobodę. Staram się nie zmuszać go do niczego i nie wywierać na nim nadmiernej presji. Nigdy nie usłyszy ode mnie, że ma "iść pocałować ciocię". Powiem mu raczej: "absolutnie nie idź, jeżeli nie masz na to ochoty."  Na pewno nie jestem jedną z tych mam, które wymagają bycia "dobrze ułożonym" dzieckiem - ponieważ "układa się" psa i nawet w tym kontekście bardzo takiego określenia nie lubię ;)



3. Zarażam Juniora miłością do książek. Ponieważ pamiętam, jak wiele mi one dały w dzieciństwie i późniejszym życiu i o ile bogatsza się dzięki nim czułam. Nie chodzi mi tu absolutnie o wykutą na pamięć szkolną wiedzę - ale o przygody przeżywane razem z książkowymi bohaterami i o marzenia, które rozkwitały wówczas w mojej kilkuletniej głowie,  podobnie jak kwiaty na tej ------->  wiosennej sukience.

4. Pokazuję mu świat większy niż osiedlowa piaskownica. Dużo wspólnie podróżujemy, zwiedzamy, poznajemy nowe miejsca i okolice. Wcale nie muszą to być nie wiadomo jakie wojaże i wycieczki all inclusive na inny kontynent - bo czasami wystarczy spacer dosłownie kilka kilometrów od domu, żeby odkryć razem coś fascynującego i ciekawego, do czego ciągle chce się wracać.



5. Uczę tolerancji wobec innych osób. Niezależnie od ich wieku, płci, wykonywanej pracy, wyznania, koloru skóry czy orientacji seksualnej. Pokazuję Bąblowi, że wszystkim ludziom należy się taki sam szacunek już przez wzgląd na to, że są...właśnie ludźmi - i że nie można dyskryminować nikogo w oparciu o którąkolwiek z powyższych kwestii.

6. Nie trzęsę się nad nim, jakby był z kruchego szkła. I tutaj najbardziej nasuwa mi się słowo subsydiarność ;)  Pomagam i wyręczam dopiero wtedy, kiedy ma problem i nie jest w stanie zrobić czegoś samodzielnie. Usuwam spod nóg te największe kłody i przeszkody - ale kilka tych mniejszych pozostawiam i motywuję do tego, żeby sam z nimi powalczył i miał potem jeszcze większą radochę i satysfakcję :)



7. Mówię stanowcze NIE wszechobecnemu "wyścigowi szczurów". Od samego początku twardo postanowiłam sobie, że nie będę ustawiać na jego starcie wózka z kilkumiesięcznym niemowlęciem. Nie będę licytować się z innymi mamami, czyje dziecko szybciej usiadło, szybciej wstało, szybciej się odpieluchowało czy szybciej zrobiło pierwsze samodzielne kroki. Kiedy większość biegnie w owczym pędzie ku tej majaczącej gdzieś w oddali mecie - ja chcę pokazać Bąblowi, że czasami warto obrać zupełnie inny kierunek ;)

8. Myślę też o sobie. Bo mam jeszcze całe mnóstwo innych rzeczy do roboty, poza byciem mamą. Nie chcę, żeby synek widział mnie wiecznie sfrustrowaną i zmęczoną tym, że nie robię już nic poza "mamowaniem". Oprócz tego jestem też kobietą, która ma swoje pasje, potrzeby i zainteresowania - i chce od czasu do czasu wyjść gdzieś sama, odetchnąć, spędzić godzinkę na kawie z koleżanką albo na ------->>>zakupach (chociażby tych wirtualnych ;) )



9. Szanuję jego historię - pamiętam o niej i dzielę się z nim tymi okruchami informacji, jakie sama posiadam. Nie zamierzam niczego przed nim ukrywać - i nie powiem też złego słowa na temat jego mamy biologicznej, której jestem po ludzku i najzwyczajniej w świecie wdzięczna za to, że zrobiła dla niego tyle, ile tylko mogła w swojej niełatwej sytuacji. Myślę, że kiedy przyjdzie odpowiedni moment - pomogę mu poskładać te okruchy w jakąś sensowną całość. 

10. Kocham nad życie
no, ale to się chyba rozumie samo przez się ;)

Mama :
sukienka ----->>> e-margeritka
 biżuteria - New Look /------>>> Be You 
buty - New Look
torebka - CCC

Bąbel :
kapelusz - F&F
koszulka - Pepco
dżinsy - Reserved
buty - Deichmann 

***

Nie uciekajcie jeszcze - bo teraz czas na moje nominacje :)

Zapraszam do zabawy...wszystkie inne #SuperMamy, które tu zaglądają.
Bo każda z Was nią jest - więc powiedzcie sobie kilka zasłużonych komplementów.
#SuperTatusiów też zapraszam - w końcu niedługo również Dzień Ojca :)

85 komentarzy:

  1. Masz prześliczną sukienkę ❤ Bardzo dobre powody dla, których jesteś super mamą! O samobiczowaniu zapomniałam 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ja jeszcze czasami swój biczyk wyciągam - ale smagam się nim na pewno ze zdecydowanie mniejszą mocą i częstotliwością, niż to bywało na początku ;)

      Usuń
  2. Ależ z Ciebie superbabka, piękna kiecka, piękny wpis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło czytać - i mam nadzieję, że nieprzesłodzona ta opinia ;)

      Zajrzałam właśnie do Ciebie - chyba wsiąknę na dłużej, bo widzę, że tematyka bardzo mi bliska.

      Usuń
    2. Nie mam w zwyczaju przesładzać. Ani herbaty, ani kawy, ani ludziom ;)

      Będzie mi bardzo miło gościć Cię w moich wirtualnych progach.

      Usuń
    3. To dobrze - bo od nadmiaru cukru można dostać mdłości :) Też tego nie lubię ;)

      Usuń
  3. Przeurocze zdjęcia :)
    Mój synek jest jeszcze bardzo malutki, ale już teraz mogę powiedzieć, że kilka punktów z Twojej listy odnosi się również do mnie, zwłaszcza ten pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się chwali :) W dzisiejszym świecie zachować w sobie dziecięcą radość życia i entuzjazm to naprawdę cholernie trudna sztuka...

      Usuń
  4. Jesteś świetną mamą, piękną i co wynika z tekstów mądrą :) :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadal nie umiem dziękować za komplementy, pomimo trzydziestki na karku... ;)
      Ale dziękuję, jest mi bardzo miło :*

      Usuń
  5. Pięknie wyglądasz.Jak zawsze
    Bardzo pozytywny wpis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wiosna mnie tak pozytywnie nastroiła - przy takiej pogodzie wszystko widzi się w zdecydowanie jaśniejszych barwach :)

      Usuń
  6. Jak zwykle - piękne fotki i piękni Wy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle słodzisz - ale lubię słodycze, więc w to mi graj ;)

      Usuń
  7. Pięknie to wszystko opisałaś <3
    Bardzo prawdziwie i naprawdę z pomysłem :)
    Ja też kiedyś patrzyłam na 30 latków jak na staruszków...a sama czuję się podobnie, jak wtedy gdy miałam te 18 lat ;)
    Bardzo się cieszę, że Cię nominowałam - naprawdę SUPER MAMA z Ciebie :D
    Piękna sukienka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wpis to było jakieś 15 minut stukania w klawiaturę. Nie wiem dlaczego, ale przyszedł mi naprawdę łatwo (a z niektórymi męczę się nawet po kilka dni ;)) Pewnie ze względu na to, że prosto z serca - i o najważniejszym małym mężczyźnie mojego życia, dzięki któremu tą mamą zostałam :)

      Usuń
  8. Piękna sukienka :) A przede wszystkim piękny wpis..łezka się w oku zakręciła :)
    Uściski;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny i wzruszający tekst! Każda z nas jest SuperMamą, choć nie zawsze o tym pamięta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego dobrze jest mieć obok siebie kogoś, kto przypomina - czy to w realu, czy w wirtualu :)

      Usuń
  10. Wyglądasz jak modelka :) I Tak kolorowo, pięknie :) A wszystkie punkty, które wymieniłaś potwierdzają tylko to, co wiedziałam od kiedy trafiłam na Twojego bloga, jest jesteś supermamą :) Pozdrawiam Was i ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie i kolorowo - to dzięki tej wiosennej kiecce ;)
      A o Tobie mogę napisać dokładnie to samo - też jesteś supermamą i też wiem to od pierwszej chwili, kiedy zaczęłam Cię podczytywać :) Buziaki :*

      Usuń
  11. Pięknie wyglądasz- wprost olśniewająco. A wszystko co napisałaś podpisuje się pod tym bez dwóch zdań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement i Twój cenny podpis pod moimi słowami :)

      Usuń
  12. Cudownie wyglądasz w tej sukience :)
    I ja nie biorę udziału w wyścigu szczurów! Uczę tolerancji i zarażam miłością do książek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc jest już kilka rzeczy, które robimy podobnie :) Może przy okazji naszego następnego spotkania jeszcze jakieś inne podobieństwa się ujawnią ;)

      Usuń
    2. Tralalala ;) Nie mogę się doczekać :)

      Usuń
  13. Piękny wpis, ale Ty!!!! Wow! Na wybieg a nie z dzieckiem na spacer ;) przepięknie Ci w tej sukience :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wybieg to już za stara jestem, za mało medialna i ogólnie się nie nadaję ;)
      Także spacer po kórnickim Arboretum mi w zupełności wystarczy ;)

      Usuń
  14. I takie wpisy bardzo lubię czytać, właśnie w ten sposób także i siebie widzę, tak też podchodzę do bycia mamą. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mamy tak zbliżone poglądy i spojrzenie na macierzyńskie kwestie :)
      Właśnie takich pozytywnych ludzi mi tu trzeba :)

      Usuń
  15. Pięknie wyglądasz!!!!!Sukienka idealna dla Ciebie - i krój i wzór!!!! No i nie dziwota, że udało Ci się "upolować" takiego przystojniaka;-0
    Staram się być mamą, która kieruje się zdrowym rozsądkiem, ale i intuicja, uczuciami no i emocje też są;-)Podróżujemy razem, spacerujemy, jeździmy na rowerze, na hulajnodze, czytamy, bawimy się, gotujemy, balujemy na placach zabaw, krzyczymy, płaczemy, przytulamy, przepraszamy, prosimy, błagamy, tłumaczymy, trzymamy za rękę, a jak trzeba puszczamy i pozwalamy zdobywać świat w pojedynkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że tego przystojniaka już wkrótce ktoś mi odbije - bo jest ulubieńcem dziewczynek i kobiet od lat 3 do 93 ;)

      Jednym słowem - kierujesz się wszystkim po trochu: i sądząc po Twoich wypowiedziach jest to naprawdę wspaniała, dojrzała i niesamowicie mądra mieszanka :)

      Usuń
  16. Ja jestem z tych co się biczują...;p momentami aż za mocno!;) Wyglądasz zjawiskowo!;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oddawaj mi ten bicz - nie pozwalam ! Kto jak kto - ale akurat Ty w moim odczuciu jesteś tak wspaniałą mamą, że tych powodów do biczowania po prostu nie masz ! :*

      Usuń
  17. Świetnie napisane! Ale czytało mi się trudno, bo cały czas patrzyłam na tę cudowną sukienkę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra - następnym razem zrobię sobie sesję w czymś mniej wyjściowym, żeby nie rozpraszać Twojej uwagi ;)

      Usuń
  18. Czyli jesteś super mamą :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak każda z nas - tylko niektóre jeszcze o tym nie wiedzą ;)

      Usuń
  19. A do tego jesteś piękną mamą!! :) Świetny ten tag - może dam się namówić na jego zrobienie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrób, zrób - koniecznie ! :) Chętnie poczytam o wszystkich Twoich zaletach i mocnych stronach, które sama w sobie dostrzegasz :)

      Usuń
  20. Piękna sukienka. Masz racje, to że pojawia się dziecko nie każe rezygnować z pasji czy swoich zainteresowań. Warto pokazać dziecku, że też się czymś interesujesz i chcesz poświęcać temu czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, ze tak :) Dziecko kiedyś wyfrunie z gniazda i będzie miało własne życie - więc i ja chcę mieć swoje i zamierzam ze wszystkiego rezygnować :)

      Usuń
  21. Bardzo ważne punkty! Ja daję WIELKI PLUS za punkt drugi. Pozwalanie dzieciom w miarę możliwości na wybór i nie zmuszanie ich do czynności, które wprawiają ich w zakłopotanie, to super ważna cecha super mamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę tylko się z Tobą zgodzić :) Sama do tej pory pamiętam te wszystkie ciocie tarmoszące mnie za policzki i zostawiające ślady szminki na moich policzkach - postanowiłam sobie, że Bąbla nie będę na to narażać za wszelką cenę ;)

      Usuń
  22. Ale ty masz nogi kobieto !!!wow!!!!
    Uwierz mi po 40 nic się nie zmienia,ja też tańczę i śpiewam robiac dodatkowo głupie miny :)
    Ciesze się, że Synus ma taką cudowna mame-tak trzymać! Gratuluje !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nogi względnie długie, choć niekoniecznie proste - tak bym to mniej więcej określiła ;)

      A czy się zmienia - to zależy chyba od osoby. Znam dziewczyny, które już po dwudziestce zachowują się jak jakieś dostojne matrony - i czasami to właśnie zostanie mamą jest tym punktem zwrotnym, po którym już tylko garsonka, majestat i pełna powaga ;) Mi na szczęście to jeszcze nie grozi przez długi czas :)

      Usuń
  23. Cudowna mama! Aż się wzruszyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :* Ja się z kolei wzruszam, kiedy czytam takie komentarze :)

      Usuń
  24. Pięknie napisany post. Wzruszyłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja niestety z tych biczujących się czasami... Piękny tekst!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biczowania nie da się chyba tak do końca uniknąć - ale zawsze można je ograniczyć i dostrzegać swoje jasne, mocne, pozytywne strony :)

      Usuń
  26. Bardzo lubię Cię czytać, tak mądrze piszesz. Również zauważyłam, że moda jest na popadanie w skrajności- albo jest się matką kompletnie wyluzowaną, albo na odwrót. Ja jestem gdzieś pośrodku, bo czasami macierzyństwo przysłania mi mnie samą i się biczuję, innym zaś razem wrzucam na luz i robię sobie wolne od stresów. Bardzo dobre punkty, z wszystkimi się zgadzam. A tak poza tym to wyglądasz jak modelka na wybiegu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie taki złoty środek jest najlepszy - rozsądek, balans i brak przesady w którąkolwiek ze stron - a jednocześnie trudny do odnalezienia i niekiedy wymaga to sporo czasu :) Cieszę się, że Ci się to udaje - a za komplement serdecznie dziękuję :*

      Usuń
  27. Super Mamo, masz prześliczną sukienkę !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem nią oczarowana - tak jak zresztą wszystkimi swoimi rzeczami od zaprzyjaźnionej E-margeritki :)

      Usuń
  28. Ja należę raczej do tej drugiej grupy, stąd tyle dni zabieram się za moje 10 powodów, ale jestem na dobrej drodze :) Z przyjemnością poczytałam o Tobie Super Mamo, a przy tym nie mogłam się napatrzeć na Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie niecierpliwie czekam na Twoje powody - i gdybym to ja miała je wymieniać, to mogę podać z biegu i na gorąco co najmniej drugie tyle :)

      Usuń
  29. Bardzo ładna sukienka :) A tytuł świetny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że obie rzeczy wydają Ci się trafione :) Dziękuję :*

      Usuń
  30. myślę, że wszyscy mamy skłonności do popadania w skrajności. to jest znacznie łatwiejsze, niż zachowanie równowagi i złoty środek.

    fajna inicjatywa, żeby przypomnieć sobie i głośno powiedzieć, dlaczego jesteśmy super :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego też tym bardziej się cieszę, że zostałam do takiej akcji wytypowana - i że mogłam dzięki niej zafundować sobie takie pozytywne wzmocnienia :)

      Usuń
  31. tak mi dziś przyszło do głowy, że strasznie się sami spalamy naszą złością czy zazdrością, tak matki też, mądrzą się nieraz dając tzw. dobre rady... ja należę chyba do jakiejś trzeciej kategorii, uważam że wszystko wiem, ale nie daję innym rad ;) myślę, że w macierzyństwie nie wolno też zapominać o sobie, bo nasze dziecko bierze z nas przykład... jak chcę być dla moich córek zarówno matką, kumpelą jak i autorytetem, a to duża odpowiedzialność i oczywiście masa roboty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś czas po pojawieniu się Bąbla dołączyłam do kilku "mamusiowych" forów i grup na Facebooku. Byłam przekonana, że znajdę tam wsparcie, zrozumienie, że będę mogła podzielić się doświadczeniami i refleksjami na temat macierzyństwa z innymi kobietami. Powiem szczerze, że takiej ilości hejtu jak tam nie ma chyba nawet w polskiej polityce ;) - uciekałam tak szybko, że aż się za mną kurzyło ;) Nie wiem, dlaczego niektórym sodówa macierzyństwa tak bardzo uderza do głowy - ale ja w każdym razie wolę w tym nie uczestniczyć ;)

      Usuń
  32. Jesteś fantastyczną mamą i pięknie razem wyglądacie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - choć osobiście uważam, że do "fantastycznej" jednak mi ciut brakuje ;)

      Usuń
  33. Piękny wpis Babel ma wspaniałą mame. A Wasze zdjęcia są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale sukienka... wow... bardzo w moim stylu. Co do wpisu, też nie trzęsę się nad córką i staram się pokazać świat wzdłuż i wszerz: zarówno pod względem geograficznym jak i mentalnym ;). Zgadzam się z Twoim wpisem w pełni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wzgląd mentalny jest jak najbardziej wskazany - zwłaszcza obecnie, kiedy w przestrzeni publicznej mamy do czynienia raczej z zawężaniem horyzontów, niż z ich poszerzaniem. Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  35. Sukienka super, świetnie wyglądasz! :)
    Jesteś cudowną mamą. Taką chciałabym być kiedyś...
    Uściski 😙

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie schlebiaj mi zanadto - staram się, ale bywa różnie. Jakbym napisała post o moich 10 kiepskich stronach i najgorszych cechach - to pewnie zmieniłabyś zdanie ;) Może kiedyś się o to pokuszę :) Buziaki :*

      Usuń
  36. punkt nr 2 - na wage złota ! pięknie Wam w tych leśnych okolicznościach przyrody, cud miód i orzeszki :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie jestem mamą więc wypowiedzieć się chyba mogę średnio ale - sukienka jest cudowna! Wyglądasz jak milion dolarów! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie tylko super ale i piękną jesteś mamą :)
    Z takich for i grup dawno się wypisałam, właśnie dlatego o czym wspomniałaś :) To też łączy się z punktem o wyścigu szczurów.
    Wszystkiego dobrego z okazji naszego święta!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Wiesz co, to był dla mnie najtrudniejszy tekst na Twoim blogu ;) - wcale nie mogłam się na nim skupić bo co rusz, zerkałam na tę ekstra kieckę którą masz na sobie ;) Pięknie wyglądacie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Twój syn ma cudowną mamę, kierującą się rodzicielstwem bliskości :) Niby takie proste sprawy, a wymagają sporego zaangażowania. Z tym, że dla naszych dzieci myślę że warto bez zastanowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetnie wyglądasz :-) A co do bycia Super Mamą to wszystkie nimi jesteśmy, nawet jeśli często nie myślimy tak o sobie. Staramy się być najlepsze dla swoich dzieciaczków i to już jest coś :-) Ale dobrze raz na jakiś czas dostać kopa od kogoś i usłyszeć słowa, że jest się super mamą! Buziaki dla Super Mamy od Super Mamy :-D

    OdpowiedzUsuń
  42. jeszcze z okazji Dnia Matki i w przededniu Dnia Dziecka - wszystkiego najlepszego dla Obojga i gratulacje dla synka, że ma taką mamę na co dzień! pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękna sukienka - jeśli ktoś jest szczupły i ma kształtne ramiona, wygląda w nich pięknie (Ty tak wyglądasz właśnie). Zupełnie, jakbym czytała o sobie. Moje poczucie samozajebistości jako supermama często jest wątpliwe - chciałabym tak zawsze o sobie myśleć, a jednak często mam wrazenie, że jestem do dupy.

    OdpowiedzUsuń
  44. Bąbelkowa matko! Ależ jesteś piękna <3

    OdpowiedzUsuń
  45. Każda Mama jest super :) P.S. Super look :)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)