piątek, 16 października 2020

"Kraina Uważności" - wspaniałe książeczki o dziecięcych emocjach. Jak pokochać siebie i nauczyć się wybaczać?

Czym jest uważność? Mówiąc najprościej i w wielkim skrócie - jest to po prostu świadomość tego,co dzieje się z nami i wokół nas "tu i teraz". Dzięki wnikliwej samoobserwacji możemy nazwać swoje emocje i lepiej sobie z nimi poradzić: zatrzymać się na chwilę, ochłonąć, uniknąć zbyt impulsywnej i pochopnej reakcji oraz w pewnym sensie przefiltrować i zweryfikować to,co chcemy przekazać innym ludziom. 

Książeczki Agnieszki Pawłowskiej z serii "Kraina Uważności" udowadniają,że taka praktyka może sprawdzić się również w przypadku najmłodszych. Kilkulatek najczęściej ma jeszcze spore problemy z rozpoznawaniem i określaniem swoich uczuć - a tym bardziej z radzeniem sobie z nimi w konstruktywny sposób. Sympatyczni bohaterowie cyklu podsuwają dziecku oraz jego rodzicom kilka przydatnych technik relaksacyjnych i sposobów na wyciszenie,dzięki którym mały Czytelnik będzie w stanie dostrzec to,co niewidoczne na pierwszy rzut oka.

 "Kraina Uważności" 
"Wiewióreczka Leti.Uważność i życzliwość wobec siebie"

Mała wiewióreczka Leti pojawiła się w Krainie Uważności całkiem niedawno - a wiadomo,że "nowi" zazwyczaj nie mają łatwego startu. Dziewczynka trzyma się zatem nieco na uboczu i obserwuje inne zwierzęta,zachowując w stosunku do nich spory dystans. Z jednej strony bardzo chciałaby poznać nowych kolegów i się z nimi zaprzyjaźnić - a z drugiej strony obawia się,że nikt jej nie polubi,że zostanie odrzucona i wyśmiana. 

Z pomocą przychodzi jej tajemnicza książka znaleziona w bibliotece,na okładce której namalowane jest duże czerwone serce. To właśnie z niej wiewióreczka dowiaduje się,że jest wyjątkowa,jedyna w swoim rodzaju - oraz że powinna być dla siebie dobra i zostać swoją najlepszą przyjaciółką. Początkowo Leti nie do końca wie,co ma przez to rozumieć. Dopiero po rozmowie ze swoją babcią ostatecznie dochodzi do wniosku,że najpierw trzeba pokochać i docenić samego siebie - by również z innymi nawiązać przyjazne,pozytywne relacje.



W książeczce odnajdziemy między innymi elementy afirmacji - czyli pozytywne stwierdzenia powtarzane samemu sobie przed lustrem,które jednak nie powinny być tylko bezrefleksyjnie "klepanymi" regułkami. Nie chodzi przecież o to,by wmawiać sobie godzinami,jacy cudowni i wspaniali jesteśmy - tylko by faktycznie zaakceptować siebie ze wszystkimi swoimi wadami oraz zaletami.

Tutaj najlepszą mentorką dla Leti znów okazuje się jej ukochana babcia,z ust której wypływa jedno z najbardziej istotnych przesłań całego tomiku: "Trudne momenty zdarzają się nam wszystkim,to całkiem normalne i nieuniknione. Przychodzą,nie pytając nas,czy mamy na nie ochotę,czy nie (...) Jednak to,jak sobie z nimi radzimy i jak w tych sytuacjach traktujemy samych siebie,jest już tematem,z którym możemy coś zrobić." To właśnie dzięki tym słowom mała Leti przełamuje swoje lęki,przestaje się obwiniać i staje się mniej krytyczna w stosunku do własnej osoby - co z całą pewnością ułatwi jej budowanie poczucia własnej wartości i nawiązanie bliższego kontaktu ze szkolnymi rówieśnikami.



 "Kraina Uważności" 
"Niedźwiadek Albert.Uważność i wybaczanie"

Kolejna część serii to historia niedźwiadka Alberta,który poczuł się okłamany i oszukany przez swojego najlepszego przyjaciela. Zaczęło się tak naprawdę od zupełnej błahostki - pierwszeństwa w kolejce do huśtawki na placu zabaw. Niemniej jednak,złość i inne negatywne emocje towarzyszyły Albertowi już przez cały dzień. Niedźwiadek nie mógł zrozumieć,dlaczego lew Staszek zachował się w taki sposób i zawiódł jego zaufanie - pomimo,że doskonale wiedział,jak bardzo zależało mu na tej konkretnej zabawie i jak długo czekał na swoją kolej. 

Albert wrócił do domu zły i smutny. Postanowił,że już nigdy nie wybaczy koledze - a w dyskusji ze swoim starszym bratem stwierdził, iż wybaczają tylko słabeusze. Nie był gotowy,żeby ponownie zaufać Staszkowi i bawić się z nim tak,jak dawniej. Potrzebował kilku głębokich wdechów i wydechów oraz szczerej rozmowy,żeby poukładać sobie w głowie wszystkie targające nim uczucia.


Podobnie jak w przypadku wiewióreczki Leti, po raz kolejny przewodnikiem po emocjach stał się dla Alberta ktoś starszy i bardziej doświadczony - dla kogo trening uważności  nie miał już żadnych tajemnic. Jego brat Patryk wytłumaczył mu,że przebaczanie wcale nie jest oznaką słabości. Wręcz przeciwnie: czasami trzeba zdobyć się na naprawdę wielką siłę i odwagę, by dłużej nie żywić do kogoś urazy! 

Co więcej,przebaczając komuś - pomagamy przede wszystkim sobie. Przestajemy w kółko się zamartwiać, zadręczać,rozmyślać o danej sytuacji...Wracamy do normalnego życia i odczuwamy ogromną ulgę. Świetnie obrazuje to poniższa książkowa ilustracja autorstwa Kingi Kałużnej,na której Albert został opleciony przez swoje nieprzepracowane uczucia niczym przez grube i ciężkie łańcuchy,które nie pozwalały mu pójść dalej. Jednocześnie,przebaczenie wcale nie musi oznaczać, że zapominamy o wszystkich winach i doznanych krzywdach. Nie musi też prowadzić automatycznie do pogodzenia się z kimś kto nas zawiódł ani do przywrócenia relacji na dawne,utarte tory. Bardziej chodzi tutaj o uwolnienie samego siebie od toksycznych emocji,które nas hamują - a im szybciej to zrozumiemy,tym lepiej dla nas! 

"Kraina Uważności" -
czy to naprawdę działa?
 
Przyznam zupełnie szczerze,że początkowo miałam spore wątpliwości. Nie byłam przekonana,czy zawarte w książeczkach ćwiczenia i techniki relaksacyjne faktycznie podziałają na naszego niesamowicie energicznego,żywiołowego i emocjonalnego sześciolatka. Jednak któregoś razu zdarzyła się sytuacja,kiedy Bąbel wrócił z zerówki bardzo wzburzony i rozgniewany - a sposoby podsunięte nam przez książkowych bohaterów rzeczywiście skutecznie pomogły mi go wyciszyć i dotrzeć do sedna problemu. 
 
Od tamtej pory często do nich wracamy,ponieważ w mojej opinii bardzo ważne jest określenie tego, "co czujemy w sercu". To pierwszy i niezbędny krok,żeby dojść do ładu z własnymi emocjami i przykrymi sytuacjami,które się nam przydarzyły: w szkole,w domu czy gdziekolwiek indziej...Książki z serii "Kraina Uważności" okazują się w tej kwestii niezwykle pomocne i wspierające. Ich bohaterów nie sposób nie polubić,a od pięknych kolorowych ilustracji wręcz nie można oderwać wzroku. Mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić,że Agnieszka Pawłowska stworzyła serię wyjątkową,do której każdy świadomy rodzic powinien zajrzeć i która może stać się pretekstem do wielu rodzinnych dyskusji, wartościowych refleksji oraz cennych wychowawczych wniosków.
 

 
 
Wszystkie tomy oraz audiobooki z serii "Kraina Uważności" 
znajdziecie na stronie Wydawnictwa Poznańskiego
 
Mam nadzieję, że faktycznie pomogą Wam i Waszym dzieciom żyć uważniej, pełniej doświadczać każdej chwili,lepiej radzić sobie z trudnymi emocjami i rozumieć schematy własnych zachowań - a przede wszystkim pozostawać w zgodzie z samym sobą przy jednoczesnym budowaniu trwałych i dobrych relacji międzyludzkich :) 

20 komentarzy:

  1. Wspaniałe książki pokazujesz- koniecznie muszę je mieć dla naszych dziewczynek.Dzięki za tak wspaniałą recenzję! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Książeczka wprowadza dziecko w tajniki rozwoju osobistego. To bardzo edukacyjne, zwłaszcza, ze w szkołach na takie rzeczy nie ma czasu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne ilustracje i co najważniejsze z tego co opisujesz, książeczki niosą ze sobą bardzo wartościowe treści. Cały czas staram się wyszukiwać czegoś nowego i czegoś innego niż zwykłe bajki, które wszyscy znamy albo które czasami niestety mają marny przekaz. Dziękuję za rekomendacje i z pewnością skorzystam, mam nadzieję że mojej córce się spodobają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super książeczki! Mam tylko mieszane uczucia co do ilustracji... Mimo wszystko chyba zaryzykuję i sprawię swojej Małej tę o wiewióreczce Leti.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tę serię. Jest bardzo wartościowa i mądra. Mamy wszystkie poprzednie tytuły. Nie wiedziałam, że wydano nowe. Na początku myślałam, że nowym bohaterem jest lisek, a później patrzę, że to wiewiorka. Też urocza. 😍 Koniecznie muszę nabyć dla nas najnowsze tytuły.

    OdpowiedzUsuń
  7. ale cudowności :D Muszę się im przyjrzeć z młodszym synem, widzę że są bardzo wartościowe a takie pozycje lubimy najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  8. Książki powinno się czytać od najmłodszych lat.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie zajrzę do książeczek, radzenie sobie z emocjami, przede wszystkim zrozumienie ich, to praca nie tylko dla dzieci, ale też i dla dorosłych. :) Widzę, że zarówno merytorycznie, jak i graficznie porządnie przygotowane. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że dzięki tym książeczkom wiele dzieci uporządkuje swoje emocje a i dorosłym one się też przydadzą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mądre książeczki, na pewno będą pomocą przy wychowywaniu dzieci. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyglądają te książeczki. Dla nas już za łatwe, ale chętnie je komuś sprezentuję:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że niejeden dorosły również powinien taki trening uważności zrobić. Ja staram się zmienić swoje życie na ten kierunek, uczę też takiego podejścia swoje dziecko. Książki w tej tematyce bardzo pomagają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że dopiero w dorosłym życiu przekonałam się, że to od siebie powinnam zacząć wysyłanie do świata pozytywnych wibracji, to najpierw sobie powinnam przebaczyć, aby móc rozliczyć się z innymi. Żałuję, że od dziecka nie posiadłam tej wiedzy.

      Usuń
  14. Bardzo ciekawe i wartościowe książki. :) Chętnie je zakupię.

    OdpowiedzUsuń
  15. Patrzę na te książeczki, Twoją recenzję i tak myślę sobie, że one wspaniale bym się sprawdziły także dla dorosłych.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mieliśmy coś z tej serii z biblioteki. Całkiem fajne książki, a przede wszystkim mądre, co jest dla mnie ważnym aspektem.

    OdpowiedzUsuń
  17. często, ale zupełnie niespodziewanie doświadczam tego, że uważne życie to dar, dlatego bardzo chętnie przeczytam obie książki :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Warto od najmłodszy lat uczyć dzieci czym są wartości i jak, optymistycznie podchodzić do życia :)
    Piękne grafiki, od razu rzucają się w oczy.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)