wtorek, 4 października 2016

Jest Dumel - jest zabawa !

Już ponad miesiąc czasu minął od momentu, w którym kurier pojawił się pod naszymi drzwiami z tajemniczą przesyłką od marki Dumel - więc pora podzielić się swoimi wrażeniami i opowiedzieć o zabawce, jaka się w tej przesyłce znalazła.


Traktor Farmer Dumel Discovery. Sprzęt, który z pozoru zaliczyć można do tych "prostych jak budowa cepa" - oraz opartych na starym jak świat, sprawdzonym koncepcie. Daj dziecku coś grającego, jeżdżącego i mającego w zestawie wydające dźwięki zwierzęta - a wszyscy na pewno będą zadowoleni ! :)


Pomysł niby wszystkim znany, pewnie niejedna podobna zabawka już przewinęła się przez Wasze domy oraz dziecięce pokoje - ale ta akurat w mojej opinii wyróżnia się kilkoma istotnymi cechami, o których zaraz napiszę.


Przede wszystkim, jest naprawdę solidnie wykonana, trwała i bardzo odporna na wszelkie "inwazje", jakie przypuszcza na nią nasz Bąbel. W ciągu tego minionego miesiąca wytrzymała już naprawdę wiele - przeszła mnóstwo upadków z wysokości, rzutów o najróżniejsze powierzchnie i terenowych rajdów gorszych niż ten Paryż-Dakar. Nadal działa i wszystko jest z nią w najlepszym porządku - to zdecydowanie dobry znak :)


Po drugie - zabawka śpiewa i rymuje w języku polskim. Po naciśnięciu konkretnych przycisków lub ustawieniu zwierząt na ich miejscu w przyczepce - każde z nich najpierw wydaje charakterystyczny dla siebie odgłos, a potem raczy nas krótkim wierszykiem na swój temat. Pan Dumelek i sam traktor również mają nam coś do powiedzenia - i są to teksty o odpowiednim poziomie nagłośnienia, naprawdę przyjemne dla ucha oraz łatwo w to ucho wpadające (Junior już po kilku wysłuchaniach potrafił dopowiedzieć niektóre fragmenty z pamięci).


Rzecz kolejna - ten traktor ma w sobie moc! Najprawdopodobniej pod jego maską kryje się całkiem spora ilość "koni mechanicznych", ponieważ radzi sobie dobrze na praktycznie każdym rodzaju podłoża - i po naciśnięciu komina zasuwa zarówno po zupełnie gładkich kafelkach, jak i po puchatym dywanie czy naszym przydomowym trawniku. Tylko czasami zdarza mu się nieco zabuksować kołami na jakiejś trudnej do pokonania przeszkodzie.


Co ważne - poszczególne figurki można wykorzystać również do wielu innych zabaw tematycznych, związanych z gospodarstwem i żyjącymi w nim zwierzętami. Można odgrywać z ich pomocą scenki i opowiadać dziecku najróżniejsze historie. U nas na przykład praktycznie nie ma dnia, żebyśmy wspólnie z panem Dumelkiem nie karmili świnki, nie sypali kurce ziarna albo nie śpiewali konikowi "wio, koniku, a jak się postarasz(...)" ;) 


Także generalnie rzecz biorąc - zabawka zdecydowanie na plus, w przystępnej jak na swoją jakość i wszystkie funkcje cenie (około 90 złotych). Jedyny mały minusik dałabym marce Dumel za brak wyłącznika - ponieważ przez to dźwięki uruchomić można niekiedy zupełnym przypadkiem, w najmniej pożądanym ku temu momencie (np. po 40-minutowym zwieńczonym sukcesem usypianiu, które oczywiście zaczyna się wówczas od nowa ;) ) Poza tym drobnym szczegółem - jesteśmy z niej bardzo zadowoleni !



32 komentarze:

  1. super! ja nie zdąrzyłam się zgłosić do testowania :( moja córeczka uwielbia zwierzątka- to coś dla niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuuuu, szkoda :/ Ale może jeszcze inna okazja się trafi. Wydaje mi się, że Dumel dość często organizuje takie akcje :)

      Usuń
  2. Och! Mielismy kiedys identyczny traktor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co zdążyłam się zorientować - ten model jest wręcz kultowy ;)

      Usuń
  3. Świetna zabawka. :) Co do takich dźwiękowych - mieliśmy kiedyś grającego psa, nie miał tego wyłącznika właśnie i kiedyś włączył się sam w środku nocy... Jakieś zwarcie nastąpiło chyba. Syn się nie obudził, ale ja prawie padłam na zawał. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas nocnych pobudek na szczęście nie było :) Ale w trakcie usypiania faktycznie kilka razy zdarzyło mi się go gdzieś przez przypadek dotknąć - i wtedy zamiast spać zaczynaliśmy kolejną zabawę ;)

      Usuń
  4. Świetna zabawka, dzieciaki uwielbiają takie zabawki, zwłaszcza te ze zwierzątkami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Junior też miał ten traktor jak był młodszy, ale wyrósł z niego ;) Teraz od dawna rządzą u nas lego i dinozaury :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na razie fascynacja panem Dumelkiem wciąż trwa. Akurat w stosunku do tej zabawki Bąbel jest bardzo stały w uczuciach, jak na niego. Zwykle nudzi się znacznie szybciej ;)

      Usuń
  6. Świetne sa te zabawki! Córka kiedyś miała podobne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem po córkach kuzynki, że dziewczynki też za takimi przepadają :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Ale Wy i tak macie fajniej, bo możecie sobie pojeździć prawdziwym traktorem ;)

      Usuń
    2. No fakt W. Kupił nowy ten czerwony co jest na zdjęciu na blogu bierz bąbelka i na przejażdżkę zapraszamy😃

      Usuń
    3. Może kiedyś jeszcze do Was wpadniemy, kto wie ;)

      Usuń
  8. Super! Doskonale by sie u Nas sprawdziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale super zabawka! Jak myślisz, to zabawka dla 1,5rocznego brzdąca, czy starszego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, oznaczenie wiekowe ma 12+. Na początku nawet trochę się obawiałam, czy ponad dwuletni Bąbel nie będzie na nią już trochę "za stary" - ale nic z tych rzeczy ;) Wydaje mi się, że półtoraroczniakowi się spodoba - choć generalnie zawsze wychodzę z założenia, że to nie kwestia wieku, a bardziej indywidualnych gustów :)

      Usuń
  10. Zwierzątka- obecna miłość mojego młodszego synka. A to jak je naśladuje- bezcenne, dosłoenie mi łzy ze śmiechu lecą ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Olisiek chętnie by przygarną taki traktorek!;) Ostatnio jest wielbicielem ciężkich pojazdów:koparki, dźwigi, traktory! Żywioł!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Bąbla najlepsze byłyby takie w realnych rozmiarach, którymi można byłoby pojeździć sobie po wiosce ;) Na ten traktorek też zresztą próbował wsiadać zamiast pana Dumelka - ale kilka razy spadł i szybko sobie wyperswadował ;)

      Usuń
  12. Ja kupilam ta zabawke chlopcom jak byli mali. Swietna, z czystym sumieniem polecam!

    OdpowiedzUsuń
  13. U nas blisko od roku ta zabawka cieszy się powodzeniem. Potwierdzam, że jest solidnie wykonana. Nie dalej jak dzisiaj rano traktor wraz z zawartością zrobił zjazd z półki, bo matka nie pomyślała, że dziecię wprawi go w ruch.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas takich zjazdów (nieintencjonalnych oraz wywołanych przez Bąbla celowo) było już całe mnóstwo ;) Na razie wszystkie testy zdaje koncertowo, żaden element nie ucierpiał :)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Owszem :) Z tego co czytam w innych recenzjach w ramach testowania, Dumel ma generalnie bardzo fajne zabawki, dla różnych kategorii wiekowych. Już teraz sobie kilka na przyszłość upatrzyliśmy :)

      Usuń
  15. Ale słodkie te zwierzaki, sama bym się pobawiła :)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)