niedziela, 5 marca 2023

"Wyścig po nektar" - rodzinna planszówka od Wydawnictwa Kukuryku, idealna na nadchodzącą wiosnę.

Nie wiem, jak Wy - ale ja już nie mogę doczekać się wiosny! Mam naprawdę serdecznie dość pluchy i szarugi za oknem, wychodzenia do pracy po ciemku i grubych puchowych kurtek - a przede wszystkim ciągłych infekcji Młodego, które skutecznie krzyżują nasze rodzinne plany. Pewnie właśnie dlatego coraz częściej rozglądamy się za grami i książkami o typowo wiosennej tematyce - a recenzowany w tym wpisie "Wyścig po nektar" wręcz idealnie się w nią wpisuje :)

Zawartość opakowania:

48 tafelków z kwiatami
112 kart nektaru
4 pionki 
plansza
instrukcja 
 
Pracowite pszczółki muszą zebrać jak najwięcej nektaru na pyszny miód - ale ich wybredna królowa ma co do tego konkretne wymagania i oczekuje miodu wielokwiatowego najlepszej jakości. Naszym zasadniczym celem jest wesprzeć pszczoły w ich zadaniu i ułożyć z tafelków kolorową oraz różnorodną łąkę, umożliwiając im pozyskiwanie nektaru z wielu gatunków roślin. W momencie kiedy pszczoły zbiorą cztery rodzaje nektaru, natychmiast polecą do ula i spełnią żądania swojej wymagającej władczyni! :)

Przygotowując się do gry, dzielimy karty nektaru na cztery odkryte i potasowane stosy. Następnie mieszamy ze sobą wszystkie tafelki łąki, układamy je rewersem do góry i rozdajemy każdemu z zawodników po trzy tafelki. Kolejne trzy układamy również na środku stołu - ale tym razem odkryte, by każdy z graczy mógł je zobaczyć. Obok umieszczamy także planszę z punktacją, natomiast pionki trafiają na oznaczone ulem pole startowe. To właśnie stamtąd będziemy wyruszali na łąkę w poszukiwaniu nektaru. 

W trakcie rozgrywki uczestnicy mają do wyboru trzy różne akcje:  

  • zebranie nektaru - czyli dołożenie jednego tafelka łąki w taki sposób, by powstał na niej co najmniej jeden kwiat (kwiaty oczywiście muszą pasować do siebie kolorami i gatunkami, a ich krawędzie powinny się ze sobą zgadzać pod tym względem). Za każdy utworzony kwiat gracz otrzymuje kartę nektaru z góry odpowiedniego stosu i kładzie ją przed sobą;
  • produkcję miodu - czyli wymianę karty nektaru na miód wielokwiatowy. W tym celu zawodnik oddaje cztery karty z kwiatami do stosu kart odrzuconych i przesuwa swój pionek na planszy o tyle punktów, ile pszczółek znajdowało się na oddanych kartach (punktacja jest zapisana w lewym górnym rogu karty);
  • dobranie kolejnego tafelka łąki - czyli dobranie jednego tafelka ze stosu tak, by mieć w ręce łącznie trzy sztuki - po czym tura uczestnika dobiega końca i ruch przechodzi na kolejnego gracza siedzącego po lewej stronie.


 
Koniec gry następuje, gdy na stosie zabraknie już tafelków łąki - a wygrywa ją ten z zawodników, który zdobył największą liczbę punktów na planszy. Zdaję sobie sprawę, że z pozoru te trzy opisane akcje mogą wydawać się dość skomplikowane dla kilkulatka - ale nasz Junior opanował wszystkie zasady już w trakcie pierwszej rozgrywki, świetnie poradził sobie z sadzeniem nowych kwiatów oraz podliczaniem końcowej punktacji. Ostatecznie bardzo polecamy "Wyścig..." jako typową prostą planszówkę dla zabicia nudy - oraz wprawienia całej rodziny w przyjemny wiosenny nastrój :)
 
"Wyścig po nektar"
Wydawnictwo Kukuryku
liczba graczy: 2-4
sugerowany wiek: 5+

__________________________________

*współpraca z Wydawnictwem Kukuryku


13 komentarzy:

  1. Ja też mam już dosyć zimy, ciągłego chorowania i z niecierpliwością czekam na wiosnę. Gra jak zawsze warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie się prezentuje ta gra. Z tego wydawnictwa chyba nie mamy ani jednej planszówki :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wygląda ta gra i tematyka, którą bardzo lubimy. A zimy też mam dość, wyglądam już tej wiosny bardzo. Aneta S.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze mieć taką planszowe w zanadrzu,na wypadek nudy

    OdpowiedzUsuń
  5. Planszowe gry warto mieć zawsze w domu, można w każdej chwili zagrać i "zabić" czas. Ta na wiosenną porę - idealna:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się świetnie! uwielbiamy planszówki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubimy gry od Kukuryku. Ta też wydaje się bardzo ciekawa. Dzięki e podpowiedź. Po prostu MAMA

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przyjemna szata graficzna gry. Moje bratanice uwielbiają planszówki, wezmę tę pod uwagę przy kupnie prezentu na urodziny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Planszówki to coś dla nas!😁 Uwielbiam te nasze niedzielne wieczory. Tej jeszcze nie znaliśmy...

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajna gra, choć nasza ulubiona to "Grzybobranie" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też już nie mogę doczekać się wiosny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Już nie mogę doczekać się wiosny, jedynym pocieszeniem jest to, że mogę zagrać z siostrą właśnie w planszówki.

    OdpowiedzUsuń
  13. My nie przepadamy za grami planszowymi ale ta wydaje się być ciekawa może się skusimy😊

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)